Jak to zwykle bywa kolejne części filmów nie są już tak atrakcyjne jak te pierwsze. Szkoda, bo można było poprzestać wcześniej, a najgorsze jest to że końcówka sugeruje, że może powstać kolejna część cylku.
Mnie się podobało i nie miałabym nic przeciwko temu gdyby powstała jakaś fajna trzecia częśc. Ale niestety, jak na razie powstał film "Goście, goście w Ameryce" a to już było coś rzeczywiście okropnego
bo "Goście w ameryce" jest to analogicznie amerykańska wersja pierwszej części francuskiego "Goście goście"...hmm;/