Kong ma szanse, bo dzięki chwytnym dłoniom i przeciwstawnym kciukom może szybko wklepać AEZKAMI

a na seria, to mało uważnie oglądałeś Wyspę Czaszki - Kong rośnie, będzie porównywalnych rozmiarów. W drugiej części wypowiedzi masz jednak rację :) wspólnie w ostatnim akcie będą walczyć zapewne przeciwko MechaGhidorah albo Destroyah

Masz rację, słabo oglądałam film o Kongu, bo był strasznie nudny i co raz raził głupotą. W ogóle zawiedziona jestem tymi filmami, za równo o Godzilli jak i o Kongu, za dużo głupich człowieków, za mało tych majestatycznych stworów.
A co do szans Konga z Godzillą zdania nie zmienię, może Kong urośnie, ale nie rzyga radioaktywną mocą i tu tkwi sedno sprawy, no i kwestia pływania, weźmie Godzilla Małpę pod pachę, wciśnie do oceanu i po Małpie. No bo co Kong umie, oprócz typowych dla naczelnych zachowań? Nic nie umie! Godzilla się zamachnie ogonem, rzygnie mocą i po sprawie. Jak załatwiła w pojedynkę to dziadostwo z 2 części to o czym my tu dyskutujemy. Z resztą co by się nie działo zawsze jestem #teamGodzilla.

To ja mam jednak odwrotnie #temamKing Kong ;) - Zresztą nawet jak jeden z nich będzie miał przewagę to zapewne żaden ostatecznie nie zwycięży, bo właśnie pojawi się inny potwór i żeby go pokonać to się razem zjednoczą ;)

A ja liczę, że będzie rozpierducha, przynajmniej na początku. Oficjalny poster pokazuje walkę Tytanów, gdzie Kong:
a) albo wykonuje skok z zamiarem zadania ciosu wielkiemu G;
b) albo jest zbliżonego wzrostu w stosunku do G. i wzajemnie wyjaśniają sobie parę spraw. M.in. kto rządzi na Wyspie Czaszki. ; ) Zresztą w tle widać miasto, można się sugerować, że kolejne skupisko ludzkie zostanie zrównane z ziemią.
Tak samo jest jasno powiedziane, że Kong wciąż rośnie. Inaczej nie widzę równych szans co do starcia tej dwójki. Chociaż tak naprawdę nie wiadomo, czym nas twórcy zaskoczą.

Chociaż liczę na Konga to wiadomo że Godzilla potrafi pływać, wiec może też zaatakować Konga z zaskoczenia z wody ):

Niemniej mam nadzieje że walka zostanie rozstrzygnięta a nie że fani zostaną z niczym bo uważam to byłoby najgorsze rozwianie ):

Godzilla w wodzie załatwił prawie Ghidore, to jest jego królestwo. Kong ma szanse jedynie na lądzie, wśród gęstej zabudowy, inaczej dosięgnie go ogień sprawiedliwości ;-)

Dlatego tak mi smutno będzie King Konga jeżeli tak potoczy się film ;) - Mam nadzieje że jednak nie rozstrzygną pojedynku, przynajmniej nie byłoby kolejnych sporów na Filmwebie o to kto jest silniejszy ;)

Polski Filmweb to szkółka niedzielna w porównaniu do anglojęzycznych forów i portali. Tam już leje się jucha... XD

A co do teorii, wydaje mi się, że zgodnie z zapowiedziami twórców zobaczymy zdecydowanego zwycięzce. Jednak to nie znaczy, że Kong znów pokona Godzillę lub Król Potworów pierwszy raz wygra z wielką małpą. Moim "kontrowersyjnym" zdaniem, któryś z nich się poświęci (w domyśle Goji), w walce ze strasznym zagrożeniem wyłaniającym się z "pustej Ziemi". Zwłaszcza, jeśli nie ma szans na kontynuację MonsterVerse i prawa do tej marki wracają już w 2021 roku do Toho. Byłoby to świetne, aczkolwiek jakże smutne i dramatyczne nawiązanie do "Godzilla kontra Destruktor" z 1995 roku, kończącego serie Heisei. Przy tym założeniu chciałbym, aby tak się stało.

Mimo wszystko będę wierzył do końca w kontynuację i dalszy rozwój tej serii. A także, mam cichą nadzieję na jeszcze ściślejszą współpracę Legendary i Toho, tak abyśmy w najbliższej przyszłości zobaczyli ich wspólnie produkowane filmy monster/mecha movie.

Można sobie wyobrazić zapewne poziom juchty podobny do Star Warsów, no ale cóż każdy ma prawo wypowiedzi dobrze byłoby tylko żeby były to konkretne wypowiedzi za lu przeciw filmowi a nie wręcz teorie spiskowe nad realizacją danego filmu :)

Zapewne to zależy od przyjęcia tego filmu tym bardziej bardziej po słabym przyjęciu w box oficie Godzilla II: Król Potworów wiec zapewne stąd też przesuniecie daty tego filmu, co prawda Godzilli II jeszcze nie obejrzałem natomiast po King Kongu Wyspie Czaszek który dał mi mnóstwo radochy chociaż do tej pory pojawiają się głosy że scenariuszowo nie zachwyca.

Jednak akurat nie to jest dla mnie najważniejsze ja skupiłem się na scena walk a te aż zapierały dech i zwyczajnie dawały radość i włączył się u mnie przy tym filmie mechanizm dzieciaka, który zwyczajnie cieszy się na widok różnych stworów bo nie tylko King Konga i jak tworzą zjawiskowe zniszczenia ;)

buterfly
https://vider.info/vid/+fxnc8ex już obejrzysz:)

Dzięki jeżeli tylko znajdę wolną chwilę to nadrobię :)

ciekawe czy wracające prawa nie mają związku z Shin Gojira z 2016 , może powstanie druga cześć a potem prawa w celu kontynuacji monster verse wrócą.

Według wypowiedzi szefów Toho, nie ma najmniejszego problemu za równoległym prowadzeniem obu serii filmowych: MonsterVerse jak i World of Godzilla. Ale jak będzie, czas pokaże, a przede wszystkim aktualnie trwający kryzys w kinie, który mógł mocno namieszać w planach. Co do Shin Gojiry, w tym wypadku ponoć nie ma szans na żadną kontynuację, lecz możemy spodziewać się budowy łączonego uniwersum, na wzór MonsterVerse czy MCU.

Potwierdzono że Monsterverse będzie trwać dalej a filmy w Japonii będą teoretycznie osobne.
Teoretycznie bo czuję że mogą połączyć je...

Czekaj, to znaczy, że Legendary oficjalnie potwierdziło kontynuowanie MonsterVerse??

niech robią cokolwiek, obejrzę wszystko :D

Dokładnie, Kong ma przewagę jeśli chodzi o zwinność i odporność na ciosy. Kiedy w filmie Wyspa Czaszki nie miał problemu z 3 dinozaurami które miały siłę ale trudniej było im wyprowadzać ciosy, mogły tylko gryść. Godzilla jest silniejsza ale trudniej będzie jej się przemieszczać i atakować Konga nie tylko swojimi wielkimi zębami. Myślę, że są wyrówne szanse ;)

Godzilla nie dałaby rady w pojedynkę. Gdyby nie poświęcenie Mothry i wniknięcie po śmierci w godzille sądzę że wygrałby Fałszywy Król.

Ale Mothra nic nie dała Godzilli, pokonał Gidoraha za sprawą eksplozji promieniowania, która w nim nastąpiła i stopiła Gidoraha żywcem

Poświęcenie Mothry sprawiło, że Godzilla zyskał dodatkowe siły oraz prawdopodobnie, sam uniknął śmierci w czasie eksplozji termojądrowej.

* no i puls atomowy (atak) został wzmocniony mocą Mosury

a tak wogóle oglądałeś zwiastun tego filmu uważnie tam prawie cały czas kong kopał tyłek godzilli

A Wy Panie co tak z Godzilli samicę robicie? Ideolo jakieś czy nieznajomość tematu? ;) Godzilla to samiec.

czolem Fred!


fajnie zbierales te info na forum o G:KOTM - masz jakies aktualne zrodla, ploty..?

Kong może urosnąć owszem ale ile? może mieć max 30m (w drugim filmie miał chyba 20) Godzilla jest monstrualnie wielka - grubo ponad 100m i taką masę, że Kong może sobie być szybki i nic mu to nie da.

Da i to ile, może skakać od tyłu na Godzille a on tymi swoimi małymi rączkami nic nie zrobi, jedynie szczęką

Ma ok 100 metrów małpka

wasze spekulacje są totalnie bezsensowne XD

Zgadza się. Kong ma ok. 105 metrów wysokości, zaś Godzilla - ok. 120 metrów.

Hej, Wiem dziwnie do zabrzmi by szukać sensu w filmie s-f ale Kong zwyczajnie nie może być taki duży by zagrozić Godzilli. I tak wiem, że w filmie mogą zrobić, że ma te 100 m ale patrząc na poprzednie filmy no nie ma jak tak bardzo urosnąć.

Godzilla przetrwała bombardowanie bronią nuklearną a Kong (nawet ta większa wersja z "2") miała problem z dynamitem.

Gdzie tu sens? Gdzie logika? :)

Druga rzecz - skąd ten Kong? Tj. King Kong był ostatni i zginął spadając z wieży. Ten z "2" to można uznać, że jego przodek (jakoś tak chronologicznie wychodzi) a ten to skąd?

Pozdrawiam maniaków sf

jakie poprzednie filmy, jak jedyny film o kongu z tego uniwersum to osadzony jakieś 50 lat wcześniej kong skull island, gdzie powiedziano że jest ciągle nastolatkiem i urośnie...

Użytkownik wyżej już napisał. Film o Kongu z tego uniwersum (w zasadzie MonsterVerse) był jeden. "Wyspa Czaszki" z 2017 roku. Tam było wyjaśnione, że to młody osobnik i ciągle rośnie (postać grana w tym filmie przez Johna C. Reilly tak chyba rzekła) także kwestia wzrostu jest wyjaśniona. Pozostałych produkcji nie bierz pod uwagę. I teraz tak, do starć między jaszczurem, a małpą dochodzi dwa razy i... pokazują one kto jest zdecydowanie silniejszy :) Nie będę więcej spojlerował co by nie psuć zabawy. Pozdrawiam.

heee? to to nie jest kontynuacja https://www.filmweb.pl/film/King+Kong-2005-110751
No dobra to ma sens :) mniej więcej
bo już się dziwiłem że od on coś za duży jest w porównaniu do "1".

Ale, ale.. To nie King Kong dorównał Godzilli, lecz na odwrót. Godzilla 2014 miał 118m, a teraz zmalał o połowę. Najpierw tego smoka okaleczyli krótkim ryjem i małymi stopami, a teraz ucinają wzrost.. Już nie wspomnę, że w części, gdy NOWY dokopał Ghidorze, zbyt wiele wklejono ze starych części, np. Końcowy czerwony smok z Destruktora.. Gryzie mnie wizerunek tych potworów, bo za szczeniaka żyłem również ich filmami. Nie do końca rozumiem jednego - tego pustego świata. O co tak chodziło? Zamiast jądra, Ziemia ma niby, jakiś świat, czy po prostu jądro utworzyło portal z tej magicznej energii, który prowadzi do tego świata?

Zapomniałem wspomnieć o Mechagodzilli. Prawie żywcem zerżnięty z Player One. Sterowanie nim, tak samo. Broń w rękach Konga przypomina Planetę Małp w wersji Ultra XXL.. Ostatnie, to wytrzymałość. Godzilla jest prawie nieśmiertelny, a Kong ma problem z amunicją 12.7mm (0.50 cal). Gdzie logika walki? No i łącze PSI przez czaszkę Ghidory. Pamiętam, że w serii Godzilla Millennium, Kiryu (Mechagodzilla 3) też był tak zbudowany. Miał pilota, ale szkielet (a w tym DNA) Godzilli budził jego świadomość mimo, że nie miał mózgu, co też dziwne jest do zrozumienia..

Pozwolę sobie wrzucić odpowiedź w jeden komentarz. Godzilla w 2014 miał 108 m. i ważył 90 tys. ton. Teraz ma 120 m. i waży 100 tys. ton. No to jak mógł zmaleć o połowę :) Jaszczur też ciągle rośnie. Mi nazwijmy to design jak najbardziej się podoba. Godzilla jest ogromny, masywny i majestatyczny. Wspaniale nawiązuje do starszych filmów wzbudzając respekt i niepokój, i o to przecież chodziło. Tak, nawiązują do teorii pustej Ziemi. Jest to furtka do kontynuowania historii Konga. Mecha też się udał (ale jego pojawienia się w "Player One" przyznaję nie pamiętam). Sterowanie i owszem z czapy, ale co zrobisz. Co do ich walki. Film pokazał kto jest potężniejszy. Swoje robił ten topór "naładowany" tą energią. Bez niej to była bezużyteczna broń. Na otwartej przestrzeni - jeszcze na morzu, małpa ledwo uszła z życiem, w miejskiej dżungli na zamkniętej przestrzeni jaszczur dał się zaskoczyć, ale jak wrzucił drugi bieg to Kong był na deskach.

Ale w 2014 niby 108m, a był wyższy od większości budynków.. tutaj niby 120m i był niższy. Nie wiem, mi tam design nie przypadł do gustu. Wolę starego Godzillę, ewentualnie Shin 2017, a ten dopiero budził ciarki. Pusta Ziemia - to miejsce jest zamiast jądra ziemi, czy jądro ma portal, który tam prowadzi? Tego nie rozumiem. A na koniec walka. Godzilla niczym laser tnie bloki w trybie natychmiastowym. Urywek sekundy i kilkanaście (może dziesiąt) bloków przecięte, a Kong nagle zasłonił się kawałkiem dachu wieżowca i nawet skoczył, jak Jordan. No i to, że radio-podmuch nie przeszył go na wylot, jak w locie oberwał.. Niedorzeczne. Ale liczy się to, że fani jednego i drugiego Kaiju poszli na film i twórcy zarobili. ;)

W 2014 było San Francisco. Tutaj teraz był Hongkong. Chińskie miasto jest bardziej monumentalne od amerykańskiego i ma chyba rekordową liczbę wieżowców. I nie zapominajmy też, że to były ich "fikcyjne" wersje. Co do wyglądu jaszczura, rzecz gustu tak. Co do Pustej Ziemi. Teoria ta sugeruje, że planeta Ziemia jest pusta w środku całkowicie lub zawiera znaczną pustą przestrzeń wewnętrzną. W filmie tego chyba nie wyjaśniono do końca - w realu została definitywnie odrzucona przez świat naukowy :) Dla mnie wiadomym było, że Kong nie ma podejścia do Godzilli, ale musieli coś wymyślić co by małpa przeżyła. I wymyślili nie najgorzej moim zdaniem. Oczywiście, MonsterVerse będzie kontynuowane, teraz tylko wykupić licencję od Toho na kolejne potwory (Legendary niech nie wymyśla nowych - czytaj MUTO) i bawimy się dalej.

No tak, Muto było porażką. Ja bym chciał zobaczyć, jak Godzilla tłucze Clovera (Cloverfield). Tylko, że ten w ostatniej części miał chyba 3km, więc.. W anime, Godzilla rósł przez 20k lat i osiągnął chyba 302m, więc trochę musieliby powalczyć z fabułą, np. o zakrzywieniu czasoprzestrzeni w przód, by Godzilla urósł, lub w tył, by ten robal był mniejszy. To mogłoby się udać, niczym Freddy vs Jason.

Ten co spadł z wieży to inny świat kolego xD

Kong jakoś specjalnie nie urósł w górę za to całkiem spoko przypakował bo jest połowę szerszy.^^

http://www.youtube.com/watch?v=IpCQEmmAyTY

No tak ale King Ghidorah też nie pływał pod wodą xD tylko godzilla go topił

Ostatnie przecieki ujawniają, że Kong będzie musiał nie tylko walczyć o swoją wyspę, ale przede wszystkim pomóc Godzilli w powrocie na "jasną stronę". Czy w takim razie Król Potworów skieruje swój gniew przeciw ludzkości? I jaką rolę może odegrać w tym Mechagodzilla... Zwycięzca ma być jeden! Ciekawe...

To zapowiada się nader interesująco :) Jak jeszcze Mechgodzilla będzie to już luksja. Byleby człowieków było mniej niż w poprzednich filmach :/ bo są strasznie irytujący. Bo potwory są bardzo ładne, ale za mało czasu antenowego mają.

Ej, co ty piszesz, wincyj ludzi!
Ludziska to przecież kwintesencja filmów o wielkich potworach.
Nie oglądałaś nigdy starych filmów Toho (nie tylko Godzillę)???
Niesamowity klimat przygody w świecie kaiju, niepowtarzalna i wciągająca fabuła, świetnie napisane i odegrane postacie - zaiste warte zapamiętania! Sami twórcy oraz aktorzy i aktorki tak przejmowali się swoimi rolami, że po skończeniu zdjęć do jednego filmu, natychmiast zaczynali zdjęcia do następnego. I tak przez dobre 10 lat, aż zastąpiło ich młodsze pokolenie, które kontynuowało tą pokoleniową sztafetę.
A także nader interesujące i arcyciekawe zwroty akcji... i gdzieś tam w tle jakieś gumowe stwory, bueee!!!

;-))

Monsterverse - szczególnie KOTM i Wyspa Czaszki - do bólu przypomina dzieła ze złotej epoki filmów o kaijū (dai-kaijū, itd.). Co dla wielu współczesnych kinomanów może nie być lekkostrawnym daniem...
Dla mnie osobiście, na tym tle wyróżnia się Godzilla 2014. Nie epatowanie potworami na lewo i prawo oraz budowanie klimatu napięcia i grozy okazało się strzałem w dziesiątkę (pomimo "dziecinnych" komentarzy na temat małej ilości czasu potworów). Dzieło Edwardsa to zdecydowanie typ "powrotów Godzilli", aniżeli tych bardziej środkowych części danych serii.
Jednak ostatnie filmy mają niezwykłą wartość sentymentalną oraz przypominają światu w pigułce, klasycznych "tytanów" gatunku monster movie (i to jak!). Sam byłem pod wrażeniem, jakie wątki zostały poruszone oraz jakie easter eggi zostały tam zawarte. Najnowsza reinkarnacja Godzilli i spółki, mimo różnych opinii co do poziomu samych filmów, to najlepsze co spotkało mnie jako długoletniego fana Króla Potworów.
Pozdro

Jak przyjemnie czyta się takie komentarze :p Podpisuję się pod wszystkim. Ludzie w tym świecie często odgrywali ważną rolę, Godzilla vs Mechagodzilla, Godzilla vs Mothra, nie wiem skąd takie oczekiwania odnośnie ciągłej nawalanki, może trochę przez nieznajomość poprzednich japońskich wersji filmu albo takich filmów jak Pacific Rim. Jako fanowi Godzilli od dzieciaka, ciężko jest mi dostrzec wady o których ludzie wspominają. Dla mnie po prostu wszystko w tym świecie zagrało, pierwsza część jako wstęp do serii, fakt nie przesadzali z obecnością Godzilli, ale to tylko zaostrzyło apetyt, na pierwszym seansie w kinie miałem ciarki i nawet jakaś tam nostalgiczna łezka w oku się pojawiła :p Kong.. nie spodziewałem się zbyt wiele po tym filmie, ale po seansie 3D w IMAXie zrobił na mnie wrażenie + uwielbiam tematykę wojny w Wietnamie + dobrze dopasowana muzyka, dobra obsada, przyjemny wizualnie, dobre ujęcia, ciężko było mi się do czegoś przyczepić. Druga Godzilla, tutaj jeśli chodzi o poświęcony czas ekranowy w aspekcie potwory vs ludzie, odpowiednio wyważony, fabuła wiadomo żadne arcydzieło, ale jako tło do filmu z Godzillą nawet zapasowało, świetna finałowa walka, naprawdę można mocno poczuć ducha starych filmów. Cudowna seria. Czekam niecierpliwie na ostatnią część.. i na ostatni kinowy plakat, który wrzucę w antyramę :D Kiedyś machnąłem kilka bitów z samplowanych utworów z różnych części Godzilli, nic specjalnego, ale może coś komuś wpadnie w ucho :p

https://soundcloud.com/jay_cob/sets/the-gorija-project-tribute-ep

I jak tam wrażenia po pierwszym zwiastunie GvK?

Zastanawiam się właśnie, czy oglądać, czy nie zepsuje sobie seansu. :P

W takim razie omijaj szerokim łukiem wszelkie materiały promocyjne oraz portale, pokazano całkiem sporo. W Internecie już huczy od przeróżnych teorii :-)