Jako odwieczny fan Gojiri daję *** . Za bardzo dobrą klimatyczną muzykę, oraz alegorię do atomówki. Reszta ssie. Marne aktorstwo. O reszcie nawet nie będę pisał. Godzilla to idealny przykład tytułu który leci na nostalgii, i sentymencie. Chociaż wykonanie to żart.