Za młodu nie zwracało się uwagi na to co dziś przytłacza i odbiera radość oglądania
mowa oczywiście o tak zwanych błędach filmowych których ogrom w tym filmie nie mal przytłacza :/
tak jak dużo leje się wody deszczowej w tym filmie tak i krytycy nie zostawili na nim suchej nitki , i
niestety w wielu kwestiach muszę sie z nimi zgodzić
Scen które dla mnie są niedopracowane , błędne i zwyczajnie nie do uwierzenia jest cała masa ,
a to odbiera mi przyjemność oglądania bo niestety za bardzo zwracam uwagę na poprawne
zmontowanie scen w filmie a tego w tym brak
Jak mówiłem osoby do 12 roku życia zachwyci , ale już starsze osoby same dostrzegą
niedociągnięcia i błędy o których pisałem :)
Np. strasznie naciągana scena z tymi młodymi godżillami,na początku jej poczułem się jakbym oglądał Jurasic Park,to jest na plus ale pod koniec była scena gdzie już bohaterowie powinni zginąć,przy wyjściu masa małych godżilli a tu nagle typek ładuje pare magazynków w żyrandol czy co tam było,godżille się odsuwają a główni bohaterowie po prostu przebiegają między nimi jakby nigdy nic.To najbardziej raziło.
Drogi ViAiPi takich scen jest całe mnóstwo , i zgadzam się z tobą co do sceny narodzin młodych godzilli , kropka w kropkę ściągnięte z parku jurajskiego :) ale co do strzelania w żyrandol , w tym filmie cała grupa która miała zlikwidować gniazdo jest uzbrojona a mimo to nikt nie strzela choć wielokrotnie jest ku temu okazja , kolejne co mnie śmieszyło to pościg potwora za taksówką , wielokrotnie doganiał on owy pojazd nawet stawiał stopy tuż przy nim , a mimo to taksówka wiernie trzymała sie nawierzchni , jak możliwe ze stwór który waży aż tyle nie powodował jej podskakiwania i trzęsienia się wszystkiego w koło , a mało tego , bydle w końcu łapię taksówkę w paszczę a mimo to nie daje rady jej zgnieść , stwór o takiej masie jednym kłapnięciem powinien ją zmiażdżyć jednym kłapnięciem a ciamkać ją na tyle długo ze bohaterom udało się z niej wyjechać ... i ostatnie co pamiętam to finałowa scena na moście , nie wiem jaką masę wytrzymałościową ma ten most i jaki ciężar jest w stanie udźwignąć ale wątpię by Godzilla był tak szczuplutka ze by się pod nią nie zarwał :P nie pamiętam reszty bo więcej błędów dostrzega się w trakcie oglądania , ale ten film jest o niebo bardziej znośny niż facet biegający w gumowym kostiumie , którego oczy nie mrugają i rozwalającego plastikowe makiety jak w Power Rengers :P