Jean Reno ratuje film na 3. Głupota ludzi w tym filmie powala, wszystko dałoby się tu zrobić lepiej, niezrozumiały sentyment Nicka względem Audrey Timmonds staje się jeszcze bardziej niezrozumiały gdy okazuje się, że jest ona po prostu głupia, DGSE daje się podkraść byle reporterowi, ludzie mają w dupie to, że grasuje Godzilla i bardziej skupiają się na graniu paniki, niż uzasadnionego strachu, wojsko to banda idiotów, a idioci celowo podstawieni to już po prostu absurd. Postanawiam nie wspominać o efektach specjalnych. Podobnie jak mnie, wiele osób film ten mógł wręcz zachwycać w dzieciństwie. Teraz to niestety estetyczny gniot. Gra Brodericka jest słaba, jest zdziwiony tam gdzie nie trzeba a tam gdzie trzeba ma wyje**ne, albo wydaje mu się, że gra w innym filmie. Na koniec najlepsze: The only way to get the US government to put an end to this apocalypse is to send coded TV report video from Godzilla occupied building with all the shit: reporter, TV microphone, dramatic mimics - like they were oppressed and kept hostage and intimidated by foreign lizard domination.