Mimo że film nie est jakiś wybitny czy bardzo dobry, ma szereg swoich wad, to jednak w porównaniu z tym japońskim seryjnie produkowanym dziadostwem wypada rewelacyjnie.
7/10
Chyba nie wiesz co mówisz???????? Podaj jakieś argumenty przemawiające na korzyść tego pseudo produktu o Godzilli.
Dziadostwo dobre sobie.....
zaczyna się kolejna nikomu nie potrzebna kłótnia pomiędzy fanami Zilli a Gojiry. I po co? Są fani Zilli a są fani Gojiry. Nie musi byc tak ze te dwa obozy się ciągnie ścierają o to co lepsze Zilla czy Gojira. Dajcie sobie i spokój... Fani Zilli i Gojiry niech zachowają dla siebie swoje uwagi bo Godzilla (Emmericha) która powinna być określana mianem zilli a Gojira to dwa różne potwory i tylko przez ten je**** tytuł sa niepotrzebnie porównywane. SIC!
Dla mnie Godzilla japoński jest nieporównywalnie lepszy, realizowany w specyficznej konwencji dla wąskiego grona odbiorców.
Zilla to nic innego, jak amerykańska papka dla masowego odbiorcy, zasługująca na ocenę 3/10.
"Zilla to nic innego, jak amerykańska papka dla masowego odbiorcy, zasługująca na ocenę 3/10. "
Tak jest, najprostsza linia obrony... równie dobrze mogę powiedzieć że seria z Gojirą to japońska papka kierowana do odbiorców o fatalnym guście skoro zadowala ich przebrany facet na ekranie...