PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=58}
6,0 50 tys. ocen
6,0 10 1 49690
4,0 27 krytyków
Godzilla
powrót do forum filmu Godzilla

Ile razy widzę tą przerośniętą iguanę (bo nie nazwę tego czegoś Godzillą) korkociąg mi się w kieszeni otwiera.

Gratulację dla amerykańskiej armii, lotnictwa i marynarki. Ah jak ta iguana wspaniale unikała ataków. Takimi unikami nie powstydzili by się agenci z Matrixa. Nie trafić w coś o wielkości budynku mimo intensywnego ostrzału jest nie lada wyczynem.

Zabawa w berka pomiędzy budynkami apacze - przerośnięta jaszczura kwalifikuje film do podręcznika "Każdy może zostać pilotem AH-64". Po co polecieć wyżej? Slalom miedzy wieżowcami jest bardziej widowiskowy, a co!

Odstrzelenie szczytu budynku dwoma rakietami przeciwpancernymi (zapewne Hellfire) to szczyt absurdu (ci, którzy znają choć trochę sposób budowy drapaczy chmur wiedzą o czym mowa). Większy nawet niż ucieczka taksówką z paszczy tej jaszczury.

Komunikaty w stylu "zgubiliśmy go!", "uciekł nam", "nie możemy go znaleźć!" ... no tak w końcu dwustu metrowy zwierz schował się za budynkiem, dał nura do rzeki albo wszedł do kanałów, ciekawe co na to Żółwie Ninja, jezuu... szkoda jeszcze, że nie bujnął się metrem i nie zaskoczył armii od tylca.

Walka "asów" francuskich tajnych służb z dopiero co wyklutym potomstwem: panowie mogą spokojnie napisać podręcznik "Każdy może zostać francuskim agentem". Patrząc na tę tępe ślamazary, niezdolnych nawet do poprawnego posługiwania się bronią człowiek zastanawia się nad karierą w wywiadzie.
Swoją drogą cwane te maleństwa - dopiero co się wykluły a już wiedziały do czego ludzie służą. Sprawność ruchową i umiejętność polowania oczywiście posiadły już skorupce jajka.

Gdyby ktoś z obecnych tam błaznów, obmyślających co wymyślniejsze sposoby pozbycia się jaszczura, wpadł na "genialny" pomysł zatrucia tej wielkiej kupy ryb, film skończył by się dobre 1,5 godziny wcześniej. Apropo kupy - ciekawe ile ton waży kupa "godzillki".

Zainteresowanych odsyłam do japońskiego Godzilli, filmu czysto fantastycznego, bez prób odpowiedzi na pytania czemu Godzilla jest pancerny i czemu ma termonuklearny oddech. Nie zaplątuje się w liny mostów, nie ucieka przed ludźmi... to po prostu idzie przez miasto jak wielki przecinak. I takim chcę go zapamiętać.

ocenił(a) film na 4
Kamecha

WŁASNIE!!!!!! Bardzo lubie takie opinie. Amerykanska Godzilla to gniot!!!!!

ocenił(a) film na 4
j_krzykawa

ps. "iguana" została ochrzcona imieniem ZILLA. Bez "god".

j_krzykawa

Przez fanów Japończyka Zilla też jest nazywany GINO ;)

A do twórcy tematu : POPIERAM W 100%

ocenił(a) film na 10
Kamecha

Amerykańska Godzilla jest 100 razy lepsza niż japońska. Japońskie godzille za wolno się rozkręcają np. Godzilla vs King Gidorah, oglądałem kiedyś w tv i dopiero gdzieś pod koniec filmu zaczęło się coś dziać i w japońskiej godzilli widać że to człowiek jest ubrany w strój godzilli. Amerykańska godzilla rządzi, a japońska godzilla to gniot.

ocenił(a) film na 1
Kazuya34

stary, widząc twe ulubione filmy wątpię czy urodziłeś się po roku 1999...

ocenił(a) film na 10
Kamecha

chyba ty urodziłeś sie po 1999 bo ja na pewno nie.

ocenił(a) film na 1
Kazuya34

Koniec rozmowy małolacie! Nie czuję się na siłach dyskutować ze smarkaczami i fanami amerykańskiej Zilli!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Kazuya34

Amerykańska jest the best! rozumiem ze większosci kórym sie podoba bardziej japońska to poprostu wspomnienia z dzeiciństwa, oryginał= coś lepszego, lepiej wspominanego. są przywzyczajeni do gumowych potworów i ich mało zwinnych ruchów. ale pomyśłcie gdyby nie było godzilli...Amerykańska to pierwszy film. nadal byście tak sie czepiali że to wielka iguana a nie wielki potwór do niczego nie podobny(poprostu stereotyp: pierwsze lepsze)

ocenił(a) film na 4
Losiek_o

"Ale pomyśłcie gdyby nie było godzilli...Amerykańska to pierwszy film. nadal byście tak sie czepiali że to wielka iguana a nie wielki potwór do niczego nie podobny"

Odpowiadam: gdyby Japończycy nie wymyślili Godzilli to Amerykanie tym bardziej. Nie zauważyłeś przypadkiem, że 95% filmów Japońskich, które odniosły jakikolwiek sukces jest dublowanych przez Amerykanów. Po prostu stereotyp: Amerykanie to specjaliści od głupawych komedii (w niewielkimi wyjątkami)

Losiek_o

Renifer ... pieprzysz ... mam 15 lat więc o wspomnieniach z dzieciństwa mowy nie ma bo sam dzieckiem jestem xD Po prostu uwielbiam te filmy i nie ma to związku z sentymentem . Te filmy mają to coś czego amerykańskiemu obojniakowi brak ...

ocenił(a) film na 1
Kamecha

Kurcze, i po 12 latach nie doczekaliśmy się sequelu, pomimo tego że Roland schował jajko w kanałach, buuu :(

ocenił(a) film na 3
Kamecha

Sequelem miał być najpierw project monster ale jak wyszło tak każdy wie.
Kontynuacji raczej nie będzie gdyż już była w postaci serialy animowanego.

użytkownik usunięty
Kamecha

No proszę, znamy się na jaszczurkach? Wypadałoby jeszcze na paleontologii. Słyszeliście o Allosaurach? Albo nie. O T-Rexie? (to na pewno wszyscy znają :P) Otóż takie teropody wykluwały się z jajka z w większości rozwiniętymi umiejętnościami ruchowymi, a skoro w filmie są napromieniowane i w dodatku bardzo inteligentne, chyba łatwo wbić do główki, że INSTYNKTOWNIE takie gady wiedzą, do czego służy to, co pachnie rybkami??? Jednak teksty, które tam gadają, przydają się do oceny filmu. Poza tym błagam... Japoński potwór to legenda, ale jako rozrywka lepiej oglądać filmowego gada, a nie kukłę. Choć oba filmy są sztuką i jako sztuka są dobre.

Sam film jest kwestią gustu. I nie czytać mi "między wierszami". :P

ocenił(a) film na 1

"Słyszeliście o Allosaurach? Albo nie. O T-Rexie? (to na pewno wszyscy znają :P) Otóż takie teropody wykluwały się z jajka z w większości rozwiniętymi umiejętnościami ruchowymi"

słyszałem o nich... ale nic nie słyszałem o poziomie rozwoju ich potomstwa po wykluciu... może dlatego, ŻE NIKT TEGO NIE ZAOBSERWOWAŁ

ocenił(a) film na 7
Kamecha

Twoim zdaniem mama karmiła je mlekiem nim wyrosły im zęby po 4 tygodniach życia? Małe krokodyle tuż po wykluciu się z jajka zaczynają swoje pierwsze polowanie, a to też gady więc to, że małe potwory zaczęły polować na ludzi w filmie nie było absurdem - absurdem był sam pomysł jakoby potwór przypłynął na Manhatan w celu złożenia jaj.
Godzilla, to czysta rozrywka i dobrze się ją ogląda, natomiast Twoja argumentacja i przywoływane porównania są tak nieudolne i pozbawione sensu jakbyś świeżo z "bomby" zszedł (wiesz o co mi chodzi prawda?).

ocenił(a) film na 3
Dextromethorphan

Ptaki mają więcej wspólnego z dinozaurami niż gady.

użytkownik usunięty
Kamecha

zgadzam się w 100 procentach!!! prawdziwa Godzilla to Godzilla japońska!!! to "coś" w ogole nie jest podobne do oryginalnej sympatycznej godzillki ;) to wyglada jak dinozaur... jedynym plusem jest Jean Reno, ale i on w sumie nie zagrał jakoś rewelacyjnie... i nie lubię matthewa brodericka

użytkownik usunięty

Nie wiem czemu nie podoba Wam się amerykańska wersja Godzilli. Nie będę się kłócił, bo każdy ma swój gust a o gustach się nie dyskutuje. Japońską wersję oglądałem dawno temu i wiele nie pamiętam ale jakoś mi się nie spodobała. Nie wiem czemu wszyscy się wyzywają od razu, jeden mówi że wersja Japońska to gniot, drugi że Amerykańska.... Przecież to nie prawda . Każdy film ma coś w sobie, że jest przyjemny dla oka. To że amerykanie stworzyli swoją wersję to chyba nic złego. Poza tym wykupili prawa. Mi się w amerykańskiej Godzilli podoba jego wygląd, jest groźny choć nie zjada ludzi tylko ryby ;], jego ruchy są płynne co wiąże się z dobrą grafiką komputerową jak na 1998 rok, no i jest zwinny i szybki. Jak widzę amerykańską Godzillę od razu robi mi się lekko na duchu i przyjemnie ogląda film choćby 2 lub 3 raz. Pozdrawiam wszystkich fanów Godzilli Amerykańskiej jak i Japońskiej. Lepiej rozmawiać niż się kłócić i obrażać :P
Ps. Jeśli Japońska wersja jest tak dobra to czemu nie ma żadnych nagród? :D
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich.

nie ma żadnych nagród? to ciekawe skąd znalazła sie na na gwieździe w hollywood

ocenił(a) film na 3
sinekmen

ZNALAZŁ, jak już. Godzilla to jest ON.

Der_SpeeDer

hmmm Godzilla w wersji amerykańskiej jedynie popsuł mi szyki ,bo liczyłem na piwo , piwo ,i piwo do tego chipsy i znów piwo potem niby zajebisty film , a okazało się że najpierw było piwo potem troche chipsów potem znow piwo i piwo potem sklep kumple piwo niestety film wyłączyłem po 30 min stąd brakuje go w moim opisie
Amerykanskie gówno poprzedzone efektami specjalnymi w sumie teraz kumam efekty specjalne film dla specjalnych yeeeeaahhh

użytkownik usunięty

dobrze powiedziane: o gustach sie nie dyskutuje. po co sie kłócić ;) a co do godzilli to mam sentyment do japońskiej :D a do tej amerykańskiej nie moge sie przyzwyczaić ;)