Zgadzam sie z TOBA w 100%!!! Czekalem na ten film naprawde dlugo a okazalo sie ze do GODZILLI1998 mu naprawde daleko. Pamietam doskonale jak opluwano GODZILLE-EMMERICHA ale tam przynajmniej akcja byla szybsza i o 60% wiecej bylo godzilli. Obawiam sie ze z GODZILLA 2 nie bedzie lepiej bo z tego co wyczytalem rezyserem i scenarzysta ma zostac ta sama osoba ;-(

Jaki tam zmarnowany, właśnie to jest typowa stara Godzilla, która ocala świat. Dodatkowo główny ludzki bohater też ma poważny wpływ na fabułę(zabija potomstwo złych potworów).

Zgadzam się. Fajne odejście od stałego schematu, gdzie Godzilla była zła i trzeba było ją zabić. Oryginalny pomysł z ratunkiem przed gnomami.

Pomysł dobry, Godzilla dobra ale realizacja kiepska. Godzilli było po prostu za mało przez duże "M".

Kurczę, tak sobie czytałem te narzekanie na ciemność w finale i się dziwiłem, ponieważ ja widziałem całkiem sporo. Teraz jednak obejrzałem poraz drugi, ale tym razem w domowym zaciszu (wcześniej obejrzałem w kinie IMAX) tym razem sam nie mogłem się połapać nieraz co się dzieje na ekranie. Gdybym nie wcześniejszy seans w kinie IMAX to nadal nie wiedział bym w jaki sposób zginął pierwszy Gnol. Czasami podobał mi się ten mrok, tworzył klimat ale w paru momentach przesadzono.

Jak się ogląda jakieś pirackie kopie w rozdziałce dvd np w słabej jakości to wiadomo że nic nie będzie widać , trzeba było iść do kina :P

Czytaj ze zrozumieniem: "wcześniej obejrzałem w kinie IMAX" .
A drugi raz oglądałem film w jakości HD.

Dokładnie ściągają jakieś badziewne kopie kinowe z neta,oglądają na małych monitorkach i narzekają że tylko ciemność widać hehe.Trzeba było oglądać na Blu-ray w 3D,na większym ekranie to by tej ciemności nie było.!;D

Przed zarejestrowaniem konta na jakimkolwiek portalu z możliwością pisania komentarzy powinien być obowiązkowy test na czytanie ze zrozumieniem albo konieczość okazania świadectwa dojrzałości bo to co tu trzecioklasiści piszą to woła o pomstę do nieba. Szmyrgiel napisał, że widział film w kinie a dostaje odpowiedzi typu: było pójść do kina. Do szkoły a nie komentować wpisy bo nie potraficie tego robić. Ja Godzilli nigdy nie lubiłem więc dałbym cztery bo film słaby i bardzo niespójny, nielogiczny ale daję sześć bo:
1. film pomimo, że współczesny to jednak mocno jest osadzony w klimacie starej godzilli
2. Mało godzilli i dobry klimat
Dlaczego mało "godzilli w godzilli" jest plusem dla mnie? Bo to troszkę jak Alien Scotta, mój ulubiony film. Mało tego aliena ale za to jaki klimat. Z drugiej jednak strony rozumiem głosy niezadowolenia. Taki sposób przedstawienia fabuły zmusza widza do uruchomienia wyobraźni co może być bardzo trudne a wręcz niewykonalne dla pokolenia dzieci neostrady. Jak czegoś nie ma podanego na tacy to sami się nie domyślą i psioczą na czym świat stoi i to nie tyloo na temat "Godzilli" alecałej masy filmów. Podpowiem wam moi drodzy, czytanie rozwija wyobraźnię.

To chyba większość ma coś ze wzrokiem, ja oglądałem w formacie flv i jakoś wszystko widziałem. Czyli na dzień dzisiejszy jest już przyzwoita jakość.

To trzeba pozazdrość dobrego wzroku, albo lepiej dobranej jasności/kontrastu obrazu ;)

Jak się oglądało kopię 480p na CDA, to się nie dziw. Jeśli chcesz lepszą jakość biegnij do kina, albo czekaj z dwa lub trzy lata, jak będzie lecieć na Polsacie

Zgadzam się. Też g...widziałem. Bez sensu.

wydaje mi się że taki był właśnie zamysł reżysera by było mrocznie i tajemniczo... i to była właśnie mocna strona filmu. Potwory które grały lepiej i były ciekawsze od głównych bohaterów!!! niestety sam jaszczur nie uratował filmu :/ który pełen niedorzecznych na siłę wciskanych motywów. wielkie nadzieje na niebanalny film o stworach gdzie to ludzkie emocje grają pierwsze skrzypce a godzilla jest przy okazji (coś jak projekt monster tyle że lepsze ;p ) a okazało się że główny bohater ginie od razu a jego syn by spełniać swoje obowiązki bohatera znajduje sobie jakieś dziecko bo swojego zapomniał...
jedynie z sentymentu do jaszczura film dostał tak wysoką ocenę :D
a każdy film w złej jakości ma - 5 na starcie do oceny...dlatego NIE ogląda się wersji CAM itp...

Jak oglądałen na dvd i ledwo co widziałem te sceny w nocy. Film dziadostwo, w końcówce przewinąłem trochę, bo już nie mogłem się doczekać kiedy się skończy.

Zgadzam się z tobą i tyle w temacie.Katastrofa filmowa w 100%

Według mnie głównym bohaterem ta dziwna "modliszka" czy cokolwiek to było... Godzilli mniej się nie dało?? Poza tym fabuła skopana na maksa, ech

Zgadzam się, właściwie tylko sceny z potworami nie wywoływały senności połączonej z rezygnacją na widok absurdów fabularnych. Szkoda tylko, że było ich (scen z potworami) tak mało.

Jestem świeżo po seansie, łeb mnie napierd... od wytężonego wpatrywania się w ekran, by cokolwiek zobaczyć. Po cholerę efekty specjalne, skoro ich nie widać. To już lepsze były te kartonowe godzille z lat 70-tych, przynajmniej było je widać.

...