Na pewno lepszy od Zilli Emericha, ale to chyba jedyny plus. Woleli pokazywać jakieś dwa stwory o których nikt nigdy nie słyszał a Godzilla niewiem czy przez dziesięć minut była. Przynajmniej wyglądała normalnie
Wygląd oczywiście na plus, ale odnoszę wrażenie, że troszeczkę za grubą ją zrobili :D