Host: potwór- nie jest to tzw kajiu (potwór ma jakieś 5-10 metrów), posiada trochę humoru, ale polecam fanom gatunku.

A coś jeszcze? I to bardziej chodzi mi właśnie o potwory stumetrowe lub wyższe nawet.

Kilkadziesiąt filmów o Godzilli;)

No tych japońskich wolę unikać. Kilka widziałem i nie chce znowu wymiotować.

Żałuję,że odpisałem.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam również.

"Monsters" tego samego reżysera. Klimatyczny, acz lekko monotonny. No i oczywiście "Pacific Rim" :)

Strefa X? Dobra jest?

Tylko dla prawdziwych fanów. Tam naprawdę niewiele się dzieje... Ale efekty, pomysł i klimat na najwyższym poziomie. Na dodatek stwory mają z 50 albo i więcej metrów :)

Polecam również "Władcy ognia". Tam są z kolei smoki, ale jeden z nich też jest dość spory. Efekty genialne, tylko beznadziejny scenariusz. Christian Bale gra tam główną rolę.

Ja uwielbiam taki minimalizm, więc to coś dla mnie. Dziękj.

Jeszcze sobie coś przypomniałem :) W Mgle Darabonta z 2007 roku na końcu filmu jest zarąbisty stwór. Takiego pewnie jeszcze nie widziałeś. Szkoda tylko, że jest na ekranie przez parę sekund :( Mimo to, warto!

Mgłe widziałem. Dobry był też ten stwór plujący przeżerającą nicią.

Tak na chama, to jeszcze w Avengers są fajne stwory :) A widziałeś tę nową Godzillę?

Tzn przyznam się bez bicia, że cholernie na nią czekałem i pobrałem wersję kręconą kamerką HD i trochę tam zobaczyłem, ale już usunąłem, żeby całkiem sobie popsuć kolejnego seansu.

Dobrze zrobiłeś :)