"Gareth Edwards powiedział niedawno w wywiadzie, że w drugiej części Godzilli pojawi się Kaiju z wytwórni Toho. Wszystko wskazuje na Mothrę – ludzie pracujący przy filmie bardzo często o niej wspominali. W samym filmie Godzilla (2014) można było zobaczyć scenę, w której w opuszczonym domu w pobliżu reaktora jądrowego, widzimy zdjęcie pojazdu wojskowego a na nim napis MOTHRA."
Tyle w temacie
A przy okazji:
"Reżyser dodał również, że jego trylogia zakończy się stworzeniem przez ludzi drugiego Godzilli – co będzie opłakane w skutkach dla ludzkości."
Wolałbym aby tak szybko się jednak ta nowa seria nie zakończyła. Skoro pierwszy film wyszedł mu dobrze, byłoby świetnie gdyby na trylogii nie poprzestał, rzecz jasna zachowując przy tym odpowiednio wysoki poziom fabularny etc.
Cóż....zobaczymy jak to będzie, ale i tak drugiej części Godzilli zapewne nie ma co się spodziewać wcześniej jak w 2016 roku...tak myślę.
A nawet w 2017 roku, gdyż Edwards pracuje nad kolejną częścią Gwiezdnych Wojen i nie ma czasu na kolejną Godzillę.