HAHAHAAA http://www.filmweb.pl/film/Godzilla-2014-565162/discussion/3+10+NIEEEEEE+!!!!!!! !!!,2494032
Linkowanie własnego tematu który niewiele wnosi do dyskusji i jeszcze te teksty o masturbacji które tam są...
Polecam maść na ból dupy.
Poczytaj sobie, bo chyba nie wiesz co piszesz człowieniu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Troll_(Internet)
Olej to , do mojego postu też zleciała się wściekła i niedowartościowana gimbusiarnia z notami 7-10 i teraz drą pyski że tak nisko oceniłem tego "pustaka".
Jeśli ktoś "drze pyski" to tylko Ty tymi swoimi tekstami o masturbacji i tylko wg ciebie śmiesznymi "chichotami" napisanymi wielkimi literami dla efektu. Ale nie o to chodzi. W tamtym temacie prosiłeś o uzasadnienie oceny 7/10 innego użytkownika, a sam nie potrafisz uzasadnić swojej oceny 3/10 i zachowujesz się jak dzieciak. I kto tu jest gimbusem? You made my day :)
Jeśli zawsze w taki sam sposób oceniasz filmy, to ja nie mam pytań. Pozdrawiam ;-]
P.S - krytykować każdy potrafi, ale warto nauczyć się też uzasadniać swoją krytykę panie "mądry". Na razie ci to nie wychodzi.
Jak nie wnosisz żadnej merytorycznej treści do dyskusji, to najlepiej się nie wypowiadaj. Na tym portalu oceniamy filmy, a nie innych ludzi, nawet jeśli mają inny gust od ciebie. Tak zachowuje się zwykła dzieciarnia.
Dzieciarnia zawyża oceny takim kaszanom jak "Godzilla". Potem zamiast dobrych filmów mamy wysyp komiksowych gniotów.
I wcale nie oceniam ciebie, tylko film. Inteligentny człowiek czytając moje pytanie do ciebie wywnioskuje, że nie oceniam tego filmu zbyt dobrze.
A o gustach jednak się dyskutuje, bo inaczej takie portale jak Filmweb byłyby niepotrzebne. Zwłaszcza o gustach Polaków, bo tandeta z ulicy (wszędobylskie reklamy i banki, które powoli stają się atrakcją dla turystów) przeniosła się na ekran w postaci takich filmów jak "Godzilla".
A powiedz mi czy jesteś zaznajomiony z poprzednimi częściami serii o Godzilli, czy tylko widziałeś najnowszy reboot i wersję z 1998 roku?
Coś tam wcześniej widziałem, ale zawsze kojarzyło mi się z "Power Rangers". Zresztą, oceniam ten film, a nie poprzednie.
A co konkretnie ci się nie podobało w tej wersji? Chętnie poznam twoje zdanie na ten temat.
Lipna fabuła, nie wiem po co Cranston pojawił się w tym filmie, zagrał w 3 scenkach i zniknął. W sumie to to sprowadziło się do walki Godzilli z tymi stworkami, reszta była zupełnie niepotrzebna. Nie zwracam zbytnio uwagi na efekty, bo dziś dobre efekty specjalne w filmie to normalka. Najważniejsza jest dla mnie fabuła, a ta leży i kwiczy jeśli chodzi o serię "Godzilla". Wszystko sprowadza się do rozpierduchy, takie coś mnie nie bawi.
Cranston był potrzebny do wstępu filmu. Co Ty chciałeś od razu całą akcje i główne wątki bez wcześniejszego wytłumaczenia?