Film się dłuży, zagrany jest słabo, brakuje bohatera na którym można by oprzeć fabułę. Efekty specjalne bardzo dobre, muzyka ujdzie, ale "KickAss" nie pociągnął. Do tego dużo nielogicznych momentów. Dużo się dzieje więc teoretycznie nie powinno być nudno a jednak jest. Przez cały film było mi dokładnie wszystko jedno czy Godzilla zabije latające godzille, czy pozabijają ludzi, czy wszyscy wymrą. Jeśli jest CI wszystko jedno czy, któryś bohater zginie tzn że film jest po prostu słaby. Wizualnie jest super, tak z 8/10, ale fabularnie i aktorsko 3/10.
btw tracę ochotę do oglądania filmów, w których główną rolę gra Aaron Taylor-Johnson. Po w miarę fajnych Kickassach, każdy kolejny film który wybiera jest gorszy.