Niby za wiele w tym filmie się nie dzieje,niby akcja toczy się leniwie i ospale,ale film ten ma w sobie coś magnetycznego,co przyciąga widza - świetny klimat podejrzenia,osaczenia i do tego ta "duchota",wprost czuć ją z ekranu.Na plus również świetna rola Watts,kawałek Suicide w radio,oraz kilka ciekawszych momentów(wizyta policjanta,czy ta akcja z domofonem).Na minus - ten jej kryzys twórczy,oraz kilka momentów,kiedy zaczyna lekko przynudzać.Podsumowując - plusy przesłaniają minusy i film spokojnie można zobaczyć.