Typowe sensacyjne kino Gibson jest "tym dobrym" bezwzględnym twardzielem poszukujacym pieniedzy. Bardzo przyjemne relaksujace kino sensacyjne niewymagajace od widza niczego, nie ma tu zadnej głebi zadnego drugiego dna ale ale jest akcja którą sie przyjemnie oglada. Jest tu sporo niedociagniec technicznych ale film...
Film, do którego będę często wracał, ze względu na świetnie zagrane wzbranianie się przed
przeszacowaniem długu, jaki panowie mieli wobec Portera...ile to było kasy, przypomnijcie
125 tys $ ? :P
Koleś za marne kilkadziesiąt tys. dolców rozwala mafię i skorumpowaną policje w imię
nieśmiertelnych zasad :-) To...
jest taki, że gdy po raz pierwszy go oglądałam wydawał mi się przewidywalny, wręcz nudny. Dowcip polega na tym, że oglądałam go już wiele razy i stwierdzam, że jest dobry. Właściwie wracam do niego jak tylko się da. Taki "niebieski" humor sensacyjny. Bawi się człowiek przy nim przednie. I może drażnić Gibson (jak aktor...
więcej
Mógłbym oglądać "Godzinę Zemsty" w nieskończoność. W moim osobistym rankingu jest to zdecydowanie, niedoścignione arcydzieło kina akcji.
Trzeba Gibsonowi przyznać, że pomimo iż jest rasistą i alkoholikiem to ciężko znaleźć lepszego aktora do roli prawdziwego twardziela pokroju Portera.
Gibson zagrał tę rolę bezbłędnie. Scenariusz znakomity. Film rozkręca się bardzo szybko, praktycznie od pierwszych chwil trzyma w napięciu i podekscytowaniu. Jak na film akcji 10/10 Polecam
Czy Max Payne (gra) nie był po części inspirowany tym filmem? Wiem, wiem, Max był gliną itd. ale motyw zemsty, klimat, szaro-błęknitne kolory, Mel też jakiś maksowaty, rozpieprzył sam jeden mafię, itd. itp.
a tak btw to film świetny!
Zabawnie wykracza poza konwencję gatunku (tylko jakiego?:) Długo się zbierałem, ale było
warto. No i Gibson - taki jak zawsze (może humor trochę czarniejszy :) Polecam
Wczoraj oglądałem ten film po raz trzeci. I po raz trzeci zrobił na mnie takie samo wrażenie
jak za pierwszym razem. Widać, że film kręcony w klimacie lat 60. 10/10
Twardy, a zarazem prosty facet z zasadami. Akcja, przeplatana sarkazmem połączonym z dobrym humorem oraz świetną obsadą. Zagrać typa w stylu Vala Resnicka...kapitalna rola. Brawo!
Starałem się nie mrugać, żeby nie uronić ani ułamka sekundy! Konkret, akcja, mordobicie, akcja, konkret, akcja, mordobicie! Zero przymilania, gadki-szmatki i lania wody!
Prosty, nieskomplikowany, wartka akcja, wiadomo o co chodzi od początku do końca, a i tak trzyma w napięciu, Genialna kreacja Vala Resnicka, wszystkie inne postacie też bardzo wyraziste i dobrze zagrane. Polecam miłośnikom kina akcji