Cóż za wredny film!
Wykonanie poprawne, choć w pewnym momencie "Butterfly on a Wheel" staje się bardzo schematyczny. Brosnan przerysowany, chyba zapomniał, że już nie jest 007. Butler w roli napakowanego mazgaja robi dość komiczne wrażenie (zwłaszcza, kiedy Pierce pomiata nim na lewo i prawo). Marii Bello już nie lubię. Bo to zła kobieta była. I wredna. Jak cały ten film. 5/10
Film byłby dużo lepszy żeby właśnie dać kogoś zamiast Butlera, on się nadaje grać mścicela albo jakiegoś komandosa, a nie właśnie napakowanego mazgaja, którym rzuca dużo mniejszy gość jak lalką, bardziej to wyglądało komediowo a nie pod thrillera.