Szkoda kasy i czasu na ten syf.Pomysł a film dobry,ale wszystko psuje fatalna gra aktorów . Najbardziej denerwujące są te głupawe sceny z braciszkiem:/ a już pojawienie sie Nicka Cannona w roli napastnika Arsenalu mnie dobiło i film wyłączyłem.totalna klapa i wielkie rozczarowanie. Film dla napalonych nastolatków, którzy nie zwracają uwagi na takie rzeczy jak scenariusz, gra aktorów i rezyseria. Moja ocena 1/10, gdyby nie Nick Cannon było by 4/10.