PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=814}
7,4 57 841
ocen
7,4 10 1 57841
7,1 26
ocen krytyków
Goldfinger
powrót do forum filmu Goldfinger

Bond podchodzi do pomocnicy Goldfingera, tej z lornetką na górze, kilka minut z nią
rozmawia, przysuwa się i już buzi buzi :D W rzeczywistości taka sytuacja jest możliwa
jedynie z pijanymi laskami na dyskotece, albo ze znaną już wcześniej kobietą, a nie z
zupełnie obcą :D

Kolejna nierealna scena, jak tą Pussy Galore nachalnie podrywa w samolocie i poza nim, a
ona ciągle go odpycha, a w ostateczności posuwa się do czynu wyglądającego jak gwałt:
dziewczyna się zapiera, wyrywa a on na siłę ją całuje i zabiera do łóżka... W rzeczywistości
taka akcja skończyła się ucieczką kobiety a w najgorszym wypadku koleś by dostał wp****ol
od jej kumpli za takie molestowanie...

ocenił(a) film na 10
trancefan1986

Jak to ktoś kiedyś pisał - pod wpływem spojrzenia Bonda jego wrogowie zaczynają zdradzać mu ze szczegółami swoje plany, zaś kobiety machinalnie zdejmować ubranie. :) Można się jeszcze doczepić tego, że w filmach z 007 praktycznie nie ma brzydkich lub starych kobiet (zwłaszcza w scenach "basenowych").

Rodion_Raskolnikow

W basenowych może i nie ma ,ale do tych mniej urodziwych zaliczył bym aktorek z poprzedniego filmu" From Russia with love " Rossa Cleb oraz Irma Bunt z W tajnej służbie.

użytkownik usunięty
trancefan1986

wszystko w tym filmie jest "wątkiem fantasy"

ocenił(a) film na 8
trancefan1986

1. Bond dobrze wiedział, że dziewczyna Goldfingera jest z nim tylko dla pieniędzy, bo co innego stary tłuścioch mógł jej zaproponować? A takie wyrachowane i znudzone starym sponsorem dziewczyny szukają przygody przy pierwszej lepszej okazji, a tak się składa, że generalnie w tym wypadku okazja (Bond) była bardzo dobra.
2. Nie masz pojęcia ile kobiet fantazjuje o czymś takim! Brutalna siła i dominacja to najpierwotniejszy afrodyzjak. Kultura kulturą, ale genów nie oszukasz. Poza tym, film jest z lat '60 a wtedy kult męskości to była rzecz naturalna, w przeciwieństwie do sytuacji z czasów obecnych, o czym najlepiej świadczą Twoje wątpliwości.

P.S. Za szkody powstałe w wyniku naśladowania tych scen nie ponoszę odpowiedzialności ;)

ocenił(a) film na 10
stern5705_kino

Zawsze ten urok Bonda budzi wątpliwości oglądających. Przecież to tylko film, więc nie należy się w tym akurat przypadku doszukiwać prawdopodobieństwa. Taka specyfika cyklu.

ocenił(a) film na 8
wojteczek

zauwarzcie drodzy koledzy ze kobiety w latach 60 byly inaczej traktowane i praktycznie facet rzadzil ,dzisiejsze kobiety juz sa troszke inne :))

ocenił(a) film na 8
marcinek77

DOKŁADNIE ale nie wszystkie dzieci neo potrafią to zrozumieć (:

ocenił(a) film na 10
pisk007

Ale w Bondach kobiety nie były wcale pokazywane jako głupiutkie, które można zdominować. Było sporo takich, o których powiedzieć można, że były wyrachowane, przebiegłe, niezależne.

ocenił(a) film na 8
wojteczek

tak w tych nowszych,obejrzyj starsze Bondy

ocenił(a) film na 10
marcinek77

No właśnie w tych starszych też.

ocenił(a) film na 8
wojteczek

w tych co gral Connery były głupitkie,pózniej było troszke lepiej z Nimi

ocenił(a) film na 7
stern5705_kino

"Brutalna siła"... to powodzenia, weź tak na siłę i pomimo jej zdecydowanych oporów wsadź i się ciesz. Potem na drugi dzień to ty będziesz w roli pasywnej... za kratkami.

ocenił(a) film na 8
trancefan1986

I w tym tkwi siła Bonda! Potrafi zniewolić kobietę "w locie". Nawet Pussy Galore, która przecież jest lesbijką! Ale dla Bonda nie ma przeszkód. :)

ocenił(a) film na 7
crashoverride007

Po prostu dla jednych podryw jest rzeczą nierealną, a dla innych nie :)

trancefan1986

wazne KTO podrywa, a nie jak PODRYWA. Jak gosc sie mega kobiecie podoba to nie musi nawet podrywać, sama mu do lozka wskoczy i tyle. A że facet musi sie nastarać to tylko znaczy ze nie podoba sie az tak tej kobiecie i tyle.

ocenił(a) film na 7
sinyou135

A ty Grzywocza się nasłuchałeś? I teraz powtarzasz jego teorie?

trancefan1986

a kto to jest, bo w google mi jakis ksiadz wyskakuje xd?

ocenił(a) film na 7
sinyou135

Paweł Grzywocz wpisz sobie :) Gościu od nauki podrywania kobiet :)

sinyou135

Pytanie czego ktos tak naprawdę chce. Mój kumpel ze studiów marzył żeby poznać dziewczynę i czytał jakieś straszne podręczniki o tym jak podrywać laski. Były to książki uczące głównie, jak zaciągnąć kobietę do łóżka i ją po prostu zaliczyć. A nic o tym jak stworzyć związek, jak żyć z kimś, jak być dżentelmenem nawet. Imho takie książki robią tylko kiszkę z mózgu. No chyba, ze ktoś ma za cel przespać się z jak największą liczbą kobiet. Ale jednak to chyba nie o to chodzi w życiu :/ . Zresztą po co komu facet który miał więcej lasek niż ma zębów ;-;

trancefan1986

Nikt nie wierzy w to, że Bond za każdym razem wyskoczy z płonącego samochodu i przeżyje, nikt nie dziwi się, że zabija Oddjoba kablem i rozbraja bombę w ostatniej chwili, a jakoś każdy mysli, ze na jego widok faktycznie każda laska mdleje :D . Ludzie, to jest bajka, fikcja, o to w tym chodzi. Osobiście biorę poprawkę na to, ze poruszam się w świecie filmowym i tyle. Biorę też poprawkę na to, że taki jest klimat tych filmów - nawet bohaterki noszą imiona takie jak Kissy, Pussy czy Plenty. To jest fantazja Fleminga i jego następców a nie dokument. W tym wyobrażonym świecie istniały może kobiety, które uznawały klepanie w pośladek przy ludziach za objaw uznania albo imponowało im, gdy facet się na nie rzuca i agresywnie obmacuje. Ja jestem jednak mocno zniesmaczona i gdyby w rzeczywistości ktoś zachowywał się tak jak Bond, oddaliłabym się z prędkością jednostajnie przyspieszoną zastanawiając się, czy ma po kolei pod kopułą.
Ogromnie lubię serię o Bondzie, zwłaszcza starsze części, ale nie znaczy to, ze chciałabym to przeżyć na własnej skórze co jego dziewczyny. Tak jak nie marzę o skakaniu z rozpędzonych samochodów, tak samo nie chciałabym być jednorazową zdobyczą jakiegoś gościa, który przy takim przerobie w realu już dawno złapałby jakąś chorobę weneryczną. Po prostu to są fajne, dobrze zrobione filmy, z dobrą muzyką i świetnym Connerym w głównej roli. Filmy, na których wyrosłam i do których żywię sympatię od lat. Film to film, nie bierzcie sobie za bardzo go do serca, chłopaki :D.

ocenił(a) film na 10
Szarobure

Otóż to, nic dodać, nic ująć.

wojteczek

Ale wiesz, że duchy, kryptydy, zjawiska paranormalne są realne.

ocenił(a) film na 8
Szarobure

Bo Bond potrafi być astronauta, płetwonurkiem, strzelać, biegać, latać, to taka prozaiczna czynność jak podryw miałby mu nie wyjść? Nie lapanie wenerki też się do tego zalicza. Takie fantasy jak i superman. Jego moc to odporność na trypla

lorelei_wants_revenge

Duchy nie są fikcją

Szarobure

Ale zdajesz sobie sprawę z faktu, że duchy, kryptydy, zjawiska paranormalne i życie po życiu nie są fikcją i istnieją naprawdę, zgadza się?

AlexRener

Pytasz co myślę, czy chcesz zeby potwierdziła to co napisałeś? ;)
Nie wierzę w zjawiska typu zjawiska paranormalne, kosmici itp. No, moze w opętania demoniczne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones