byłem w Neapolu już kilka razy mam tam przyjaciół. Nikt nigdy nie podejmował tematy camorry uniakali rozmów na ten tamat. pamietam jak kiedys ogladalem tele giornale i pokazywali jak w tym samym miesteczku w ktorym mieszkalem podziurawiono samochod kulami. wydawalo mi sie to zaskakujace bo panowal tam taki spokoj. Niestety ale musze przyznac ze gomorra to jest jak najprawdziwszy dokument tam nie ma nic zmyslonego tak wyglada mafia olbrzymia korporacja ktora wykorzystyje mlodych ludzi ktorzy mysla ze zabijajac chandlujac czy kradnac dostana sie do srodowiska wielkich bossow. Sila Neapolitanskiej mafi jak i calej innej jest strach przed nia ludzie sie jej boja i przez to zgadzaja sie na jej istnienie to jest jak totalitarne panstwo. Nie wiem czy Polacy sa sobie w stanie wyobrazic takie zycie takie dzielnice gdzie policja boji sie wjechac, takie sytulacje kiedy jadac samochodem podjezdza dwuch 14 chlopcow na skoterach z bronia i cie okrada. Gdzie najniebezpieczniejsza praca jest bycie uczciwym sędzią czy policjantem. We wloszech co chwile zdarza się morderstwo prokuratura czy sedziego. Ten film nie pokazuje wielkich bossow mafi tylko to jak ta organizacja pod pretekstem dbania o ludzi potrafi ich niszczyc oni nie roznia sie niczym od stalinizmy czy faszyzmu. Ksiazka byla genialna ale nie trafila do tak szerokiego odbiorcy na jaki moze trafic ten film. On zniszczyl hollywodzka mitologie wielkich gangsterow z zasadami i dlatego uwazam go za arcydzielo mam nadzieje ze zmieni on teraz sposob krecenia filmow o mafi