Sam film oczywiscie swietny i niepowtarzalny... Uderza to przepiekne ukazanie milosci syna do matki - juz pomijajac tresc czysto polityczna. A od tej strony... czy warto bylo poswiecac tyle prawdziwych wartosci na rzecz czystego materializmu? Po obejrzeniu filmu nawet najwiekszy tluk nie bedzie w stanie tak powiedziec, nawet gdyby mu od dziecka ladowali w glowe ze co czerwone to zle. Swojego dziecinstwa z PRL-u nie zamienilbym na zadne inne, i szczerze wspolczuje rozpieszczonym dzieciakom wychowywanym w IIIRP. Echhh... Rewelacyjna muzyka. Polecam ten film kazdemu...