wiatraczynalbn oglądałem wczoraj chyba szósty raz i wreszcie nagrałem sobie na nagrywarkę DVD, dzięki czemu usunąłem reklamy z ulubionej wersji. I wstyd się przyznać, ale dopiero wczoraj załapałem, o co chodziło z ta koszulką ze znaczkiem Supermana, którą nosił Sloth.