Film moim zdaniem jest arcydziełem, ale nie wnosi nic nowego. DLa mnie to jak Half-Life 2- to zbiór najlepszych pomysłów i rozwiązań zaczerpnięty z innych filmów. Bardzo dobrzy aktorzy ( De Niro, Pacino, zaskakująco dobry Kilmer, Voight i młodziutka Portman ), muzyka ( utwory Mobyego ), scenariusz ( realistyczny, logiczne zachowanie bohaterów ). Świetny film. Szkoda tylko, że nowy film Roberta i Ala zapowiada się na parodię Gorączki
P.S. Film jest oparty na prawdziwej historii, ale dobrze że zmienili cel rabunku, w rzeczywistości to miał być sklep i to bodaj spożywczy
Pozdrawiam
Może i nie wnosi nic nowego ale...co z tego? Nie bardzo też wiem jakiego ty byś się spodziewał przełomu po filmie sensacyjnym? Co do jednego to na pewno masz rację jest to perfekcyjnie nakręcone kino sensacyjne i nie znam lepszego filmu z tego gatunku.
Co do H-L 2 to może nie był żaden duży przełom ale kilka mniejszych na pewno(fizyka[Gravity Gun!!!],doskonała animacja i mimika, świetna sztuczna inteligencja].
Pozdrawiam
Myślę, że Gorączka jest w pewnym sensie przełomem, bo nie dość, że jak na film akcji posiada logiczny scenariusz to jeszcze do dzisiaj nikt nie nakręcił lepszego filmu w tym gatunku.
Ogólnie chodziło mi o to że ten film to bardziej ten zbiór doskonałych pomysłów i że tu wszystko jest doskonałe, ale to nic nowego
Przecież film nie musi z założenia wnosić czegoś nowego. W sumie to nie ma większego znaczenia czy film coś nowego wnosi czy nie, liczy się jego poziom a prawda jest taka, że w tym gatunku nie nakręcono nic lepszego. Gorączka to arcydzieło gatunku.
No i ja się zgadzam że to arcydzieło tylko po prostu mówię o tym filmie że to zbiór najlepszych pomysłów, doskonale i bezbłędnie zrobiony. Nigdzie nie mówilme ze to źle
I o to chodzi. Film zawiera wszystkie elementy których widz oczekuje od tego typu kina. A jednocześnie jest jego szczytowym osiągnięciem i (w moim mniemaniu) trochę symbolicznym końcem swojego gatunku, z którego wówczas nie dało się więcej wyciągnąć. Gorączka jest dla mnie taką Jenną Jameson filmów sensacyjnych.
Wow w końcu ktoś kto zrozumiał że nie narzekam na ten film. Ten film jest do dziś najlepszy w swoim gatunku
Nie rozumiesz określenia ,,arcydzieło"?? Mówisz, ,,Gorączka" jest arcydziełem ale nie wnosi nic nowego, jak to możliwe skoro jest najlepszym filmem sensacyjnym ?? Mann właśnie wniósł wiele nowego dlatego w dzisiejszych czasach reżyserzy starają się przenieśc coś z Gorączki do własnego obrazu co rzadko im się udaje ;].
Wszytko ładnie pięknie tylko nie napisałes nic potwiedzającego Twoje zdanie. A film dla mnie jest arcydziełem, jest w moim Top 5. Nie moja wina że nie rozumiesz posta
Powtórze. Film jest dla mnie doskonały. Film/Gra mogą być najlepsze nie wnosząc nic nowego do gatunku. Tak było z Half-Lifem 2 tak jest z Gorączką. W tym filmie wszystko jest doskonałe to prawda
Michael Mann po prostu stworzył bezbłędny film z doskonałym scenariuszem ( to pisze jako pierwsze bo jest to najważniejsze dla mnie w tym filmie ), genialnymi aktorami Pacino, De Niro ( docencie to że mimo że kocham Roberta pisze o nim teraz jako drugim, po prostu Pacino zagrał TU lepiej:) ), muzyka ( Moby!! ) i zdjęciami. Wszystkie sceny są potrzebne, dobrze zagrane i wyreżyserowane. Ale to tylko pokazuje że ten film jest perfekcyjny. Nie że wnosi coś nowego
Co to znaczy, że ,,nie wnosi nic nowego"?? Jeżeli film uważasz za doskonały czyli za taki który nie powstał do czasu nakrecenia Gorączki to musiał coś wnieśc do kinematografii, byc jakims wyznacznikiem dla innych reżyserów.
Boże człowieku pomyśl troche. Film może być arcydziełem, najlepszym filmem gatunku, a nie musi jednocześnie wnosić czegoś nowego. Póki nie napiszesz czegoś logicznego to Ci już nie odpisze. Popatrz na wcześniejsze posty
Podaj mi te filmy z których Mann zaczerpnął pomysły i rozwiązania bo jakoś nie przypominam sobie filmu sensacyjnego przed Gorączka gdzie w taki sposób ukazano pojedynek policjanta z przestępcą. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Wciąż nie rozumiesz. No niestety nie przekonam Cie. Ty uparcie stoisz przy swoim i czytasz nie mysląc co czytasz
Odpowiedz brzmi tak: NIGDZIE. Nigdzie tego tak nie ukazano i pewnie już nigdy nikt tego nie pobije. Ale to kino sensacyjne!! Zwykłe kino sensacyjne nie wychodzącego po za ramy gatunku
P.S Albo zrozumiesz, albo nie. Uzanj że uciekłem
Narazie
No to nie pisz, że ten film jest zbiorem najlepszych pomysłów i rozwiązań jak Mann nie miał skąd ich zaczęrpnąc. Zwykłym kinem sensacyjnym może byc np. Szklana Pułapka 4(strasznie cienki film :D) lub Tango i Cash :D. Gorączka to coś więcej niż zwykła sensacja, ostatnio chyba tylko Infiltracja lekko dorównała poziomem (film nagrodzony Oscarem)a tak to powstają średnie filmy(one są wlasnie zwykłe).
Mam nadzieje, ze to ty mnie teraz zrozumiesz.
POZDRO
Szklana Pułapka to film akcji
Nigdy nie mówiłem że Gorączka to zwykły film sensacyjny. Prawda jest taka że w kinie sensacyjnym nie da sie zrobić niczego nowego, przełomowego
Jesli dla Ciebie Inflirtacja dorównała poziomem Gorączce to chyba nie szanujesz Gorączki tak jak mówisz
Narazie i Pozdro
Szklana pułapka 4 - gatunek: sensacyjny.
Infiltracja to także bardzo dobry film który zdobył Oscara co rzadko filmom sensacyjnym się zdarza. Napewno wiele brakuje mu do Gorączki ale jakby popatrzec na ostatnie obrazy sensacyjne to dzieło Scorsese wyróżnia się tak jak Gorączka.
POZDRO
W takim razie Gorączka nie jest filmem sensacyjnym, jeśli Szkolana Pułapka jest. Człowieku to film akcji
Szkoda że kierujesz sie Oscarami... One są w tej chwili gówno warte
Gorączka to dramat sensacyjny - trochę coś innego niż film sensacyjny i całkiem co innego niż kino akcji.
Czyste kino akcji - łubu-du to T2. To Aliens. To Szklana pułapka 2,3,4 (bez jedynki).
Ten film to magia. Jego siła nie opiera się na szybkiej akcji, na jej zwrotach, tak jak Krucjata Bourne'a, tak jak Ultimatum.
Czyste kino akcji nie może być arcydziełem (przynajmniej w mojej opinii). Może być rewelacyjne, może być wciągające, ale nigdy nie będzie arcydziełem. Nie powstał jeszcze film z tego gatunku, który oceniłbym na 10/10.
To przede wszystkim różni Gorączkę od kina akcji.
I faktycznie: najtrafniej powiedzieć - dramat sensacyjny, tak jak na Ojca Chrzestnego, mówimy - dramat gangsterski.
Pomiędzy Gorączką, a kinem akcji, jest taka różnica jak pomiędzy Godfather'em, a Scarface'm.
Dalej: niektórzy uznają Gorączkę za przełom (podobnie jak PF), dzielą kino na to przed i po Gorączce. Może nie wszyscy o tym wiecie, ale wydaje mi się, że to do tego pił Wasześ. I faktycznie, o ile PF można nazwać w jakiś sposób: przełomem, o tyle Gorączka nic nowego do kina nie wniosła.
Też trudno mi sobie wyobrazić aby film akcji mógłby być arcydziełem no ale nie odbierajmy twórcom filmów takiej szansy. Z drugiej strony fani kina kacji widzą w nim pewnie mnóstwo arcydzieł bo oceniają "jak na swój gatunek".
A film wcale nie jest taki bez błędny.
Ma jeden błąd (uwaga!) - wieszak. W jednym ujęciu De Niro zrzuca wszystkie wieszaki, w następnym jeden ciągle wisi, później znika, itp.;-)
nie mam pojęcia jak to montowali. zrzuca cztery z sześciu, w następnym ujęciu znikają pozostałe dwa, potem pojawia się jeden, znika a na końcu znów pojawiają się dwa :)
Goraczka arcydzielem? Mann po raz kolejny udowodnil, ze jest mistrzem w tworzeniu filmow nudnych. Pamietam jak dowiedzialem sie o tym filmie, pomyslalem Pacino i De Niro w jednym filmie, jaaa, jaki to musi byc wypas. Film jest dobry, kreacje obu panow doskonale, ale film jest do cholery jasnej za dlugi jak na tak sladowe ilosci akcji. Warto go obejrzec dla sceny napadu na bank, ale pozniej mozna juz go wylaczyc bo zakonczenie jest strasznie naciagane.
świetna produkcja bez zbędnych efektów i elementów fabuły. obsada powala, szkoda tylko, że nie ma 2 części, ale film na to nie pozwala. może to i dobrze, bo kolejne części były by odgrzewanymi pierogami a tak mamy wspaniałe dzieło. przydałaby się podobna produkcja w podobnym składzie.