Ja odradzam oglądanie. Z lektorem to nie to samo a po drugie Polsat zapewne zaserwuje nam górę reklam
nie przesadzałabym z tymi reklamami. ostatnio i tak się ograniczyli, a w tych godzinach nie ma "brania", więc firmy nie wykupują tak duzo czasu antenowego. ;)
Polsacie - odmienia się.
nie wiem właściwie o co wam chodzi. reklamy, reklamami, okej, ale przynajmniej wysikać się można. poza tym, od wielkiego dzwonu puszczą jakiś niezły film i co? dla mnie to bez różnicy czy to TVP1, TV Puls czy Polsat.
"przynajmniej wysikać się można" - stary... podczas reklam polsatu, zdążyłbyś się wysrać, wykąpać i ogolić, zrobić kolacje całej rodzinie, pościelić łóżko i chwile posiedzieć na fotelu nim się skończą ;) (testowane)
nie wiem, nie oglądałam jeszcze tego filmu.
obawiam się jedynie, że to nie lektor, a Val zepsuje mi cały film bo nie znoszę go na ekranie.
sorry, nie spojrzałem na nick. Ale generalnie podczas reklam idzie zapomnieć o czym był film.. więc oglądanie filmów w TV mija się z celem, chyba że jakaś sensacyjka bez polotu :)
dla mnie oglądanie takiego filmu w tv to główny minus z powodu godziny i czasu trwania tego filmu. mam nadzieję, że będzie warto. ;)
jak dla mnie film wszechczasów. i dialog de niro z pacino w restauracji to absolutny majstersztyk.
- mam kobietę
- i co jej mówisz?
- że jestem handlowcem
ja już skończyłam lekcje.
nie odwracam. po prostu nie wiem niby co miałabym ci na to odpisać. nie było to pytanie, więc o co chodzi?
ja tez skonczylem lekcje. jest 13. juz pisalem ze mam codziennie na 7-30 wiec logicznym jest ze nie koncze szkoly o 16.
ja mam lekcje o 8:00 i w poniedziałek mam lekcje do 15:00, więc dla mnie to nie jest takie logiczne jak dla ciebie, mistrzu inteligencji.
inteligencja nie ma tu nic do rzeczy. wystarczy ze zrzucisz z siebie jarzmo sarkazmu i zlosliwosci ktore skutecznie przeszkadza ci w uwaznym czytaniu
i interpretowaniu moich wypowiedzi.
nie chce mi się zrzucać żadnego jarzma. ty też mógłbyś zrzucić jarzmo tej prowokacji z oceną Deppa.
nawet jesli bylaby to prowokacja to nie nazwalbym tego jarzmem bo zadnego przymusu by w tym nie bylo.
nie lubie wyrazenie troll. ma pejoratywny wydzwiek. owszem lubie prowokowac.ale nie powiedzialbym ze 100% mojej egzystencji na fw to prowokacja.
lubie dluzej pospac wiec czasem zdarza mi sie rowniez nie przychodzic na pierwsza lekcje. najczesciej na angielski. kobieta mnie lubi wiec uchodzi mi to plazem.
poza tym gram w szkolnej druzynie siatkowki wiec jesli nie mam ochoty nie musze uczestniczyc w zajeciach z wfu hehe
obejrzalem, ale nie do konca, chyba bede musiał obejrzec jeszcze raz (8) od poczatku...