Film nie jest może najlepszym przedstawicielem gangsterskiego kina, bo konkurencję o tej tematyce ma potężną. Jest jednak b.dobrym filmem z ciekawą obsadą i wciągającą fabułą. Ma też dobrą muzykę i rewelacyjny, soczysty dźwięk. I to właśnie realistyczne udźwiękowienie oraz profesjonalna realizacja czynią uliczną strzelaninę po napadzie na bank czymś nadzwyczajnym. Polecam jej obejrzenie, z całego filmu, głównie ona pozostaje w pamięci.
Zgadzam się, strzelanina jest jedną z najbardziej realistycznych. Mann ma właśnie to do siebie, że świetnie potrafi oddać realizm. Podobnie rzecz się miała we Wrogach Publicznych.
Tak masz racje we Wrogach Publicznych też była świetna strzelanina. Zapamiętałem zwłaszcza doskonałe dźwięki wystrzałów broni.
...lecz film okazał się gniotem.
Jeśli chodzi o Manna to moim zdaniem reżyser z najwyższej pułki. Po Ostatnim Mohikaninie i Gorączce na zawsze będzie miał u mnie wysoką notę, choćby nie wiadomo jakie gnioty by jeszcze zrobił :)
Mann jest świetny, szkoda że zdarzają mu się wpadki (takie jak właśnie Wrogowie Publiczni). Ale trzeba przyznać że reżyser ma swój unikatowy styl.
Michael Mann musi się świetnie znać na montażu dźwięku - w każdym jego filmie wystrzały brzmią po prostu rewelacyjnie. Zarówno odgłosy wystrzałów z dział w "Ostatnim Mohikaninie" jak i thompsony we "Wrogach Publicznych". "Gorączka" nie jest tu wyjątkiem.