- do napadu na bank wzięli za kierowcę kucharza z restauracji. De Niro pytał czy ogarnia skanery itp, zawsze mieli nasłuch na policję i nagle teraz ich zaskoczyła...
- De Niro za pomocą guzika w hotelu rozpętał zamieszanie jak prawie przy WTC. Alarm przeciwpożarowy który mogło wcisnąć dziecko, a ewakuacja , służby na ogromną skalę..
- no i relacja między Pacino i De Niro...Pamiętajmy że pierwsza scena to napad w którym ginie trzech strażników. Ostatni - to egzekucja. Wątpię żeby policjant darzył takim szacunkiem bandytę, który należy do gangu, który rozwala mundurowych.
Film się zestarzal, 25 lat temu robil wrażenie