spodziewałam się bezsensownej strzelanki,a tu proszę bardzo...naprawę dobre,poruszające kino!zostaje w pamięci...nie wiem czy słusznie,ale "Gorączka" kojarzy mi się z "Traffickiem"-podobny klimat,podobne wnikanie w życie osobiste tych "złych" i tych "dobrych"---ach,i oczywiscie- zatarta granica miedzy tymi "dobrymi" i tymi "złymi"...różnica jest tylko taka,że "Gorączka" Oskara nie dostała..:(