ciekawe czy to dlatego że nie chciał umierać w samotności...
?
Respekt. Równość. Pamiętasz rozmowę przy kawie ? Ani jeden ani drugi nie zawachałby się gdyby przyszło pociągnąć za spust. Gest dłoni był też pewnym porozumieniem bez słów...każdy z nich zrobił co do niego należało i w czym był dobry... To jak umieć podać rękę po przegranym pojedynku z szacunkiem dla przeciwnika.