najlepsza scena w tym filmie to ta gdy ten dobry i ten zły idą razem na kawę ....rozmawiają sobie o swojej pracy .....druga to ta gdy ten zły robi zdjęcia z portowego żurawia....a to się wtedy ten dobry zdziwił...:) i muzyka .... bardzo mi się podoba zwłaszcza ten urywek z bębnami ....przepiękne...