juz argumentuje ten swoj temat :)
Chodzi o to ze mimo iz mozim zdnaiem filmik jest niezly, gdyz nie skupia sie tlyko na "akcji" ale pokazuje rowniez otoczke calego kultu gangsterskiego. To mam jednak wrazenie ze tej owej otoczce: rodzina, problemy itp poswiecono zbyt wiele. Przez to film traci na swojej dynamice, staje sie dramatem. Nie byloby w tym nic zlego gdyby to byly problemy 1,2 no niech bedzie 3 bohaterow, ale tutaj mamy przedstawione losy i problemy kazdego gangstera i dedektywa z osobna - to jest moim zdaniem troszke za duzo.