z Bruce'm Lee i muzyka Johna Barry'ego to największe plusy tego obrazu, wielka szkoda, że mistrz Lee nie dokończył tego filmu, obecna wersja nakręcona przez twórcę "Wejścia smoka" jest niestety słaba, fatalny montaż i nieudolne wstawki z innych filmów z udziałem Bruce'a Lee, do tego dubler, który mimo starań, wypada blado w naszych oczach... dlaczego pokazano tak mało z oryginalnego materiału...twórcy widocznie chcieli złożyć hołd zmarłemu, ale nie do końca im to wyszło, dlatego najlepiej obejrzeć oryginalny materiał, bo naprawdę warto