Nie wiem czy mi umknęło, ale czy w filmie Ender od początku wiedział, że trzecia inwazja to nie będzie inwazja
buggerów na ziemie, tylko ziemian na robali? Bardzo mi się podobał cytat w książce kiedy Graff uświadamia o tym
Wiggina:
"So we're not waiting for the Third Invasion. We are the Third Invasion". Zabrakło mi go w ekranizacji.
Szkoda też, że nie wspomnieli o tym, że Mazer powinien mieć ponad 120 lat. W książce wydłużył sobie życie
podróżując przez 50 lat z prędkością relatywistyczną, żeby móc szkolić przyszłe pokolenia dowódców bitewnych.
Owszem, ekranizacja powieści ma swoje prawa, tym bardziej, jeżeli jest to fantasy/sci-fi, gdzie niektóre wątki
są nie możliwe do zrealizowania. Podsumowując, książkę jak i film oceniam tak samo - 6,5/10. Jak ktoś nie czytał
książki film może mu się nie podobać. Koncept dzieci jako inteligentnych żołnierzy-strategów szkolonych poprzez
supernowoczesne gry komputerowe całkiem trafiony i mi się osobiście podobał.
Mnie brakowało "Sometimes lies are more dependable than thruth". To mój ulubiony cytat z całej książki, chociaż autor umieścił go na samym początku. Btw. czytałeś to po angielsku? (Jestem w połowie)
Tak, po angielsku. Całkiem przyjemnie się czyta, nie jest za trudne. Na jedną stronę średnio jeden albo dwa wyrazy musiałem sprawdzić w słowniku (wbudowanym w kindlu).
Też masz kindla?! :)
U mnie cała rodzina to mole książkowe, ale nie jedzą już papieru, bo przerzuciliśmy się na czytniki.