Adaptacja książki jest całkiem wierna - poza lekkim ucieciem pochodzenia Endera, jego relacji z Val i Peterem, film całkiem dobrze oddaje klimat książki. Broni się jako adaptacja, ale nie broni się jako dzieło samo w sobie. Mimo dbałości o efekty i spójności niestety niewiele scen przykuwa uwagę, brakuje wyrazistości, pazura, tak jakby twórcy zbyt zachowawczo podeszli do swojego dzieła. A szkoda, bo film naprawdę mogl mieć potencjał.