jak ja się ucieszyłam, widząc go w obsadzie! bosko! taki "powrót" do Hana Solo.

Od kiedy to Harrison Ford daje gwarancję dobrego filmu? (patrz: "Cowboys & Aliens")

Patrz trylogia Indiana Jones'a, Ścigany, jedyna słuszna trylogia gwiezdnych wojen, Blade Runner i wiele innych filmów. No wiadomo że pare razy mu sie nie udało.

Ford może zagwarantować tylko to, że jeśli się postara to dobrze odegra swoją rolę. Nie ma wpływu na resztę: scenariusz, reżyserię, i wszystko inne co decyduje o jakości filmu. To nie jest żaden wizjoner filmu, a jedynie człowiek który wykonuje na planie robotę za którą mu płacą.

Biorąc pod uwagę, że od dwóch dekad nie zagrał w niczym bardzo dobrym, a dobre można policzyć na palcach jednej ręki to wcale tak dobrze nie wróży temu filmowi :P ale życzę jak najlepiej bo też uwielbiam starszy dorobek Forda.

A Scigany, Stan zagrozenia , K19, Co kryje prawda, Crossing over, Zdrada, 42 czy Kowboje i obcy ?

wg mnie Ścigany to jego ostatni na prawdę dobry film, reszta którą wymieniłeś to dobre (stan zagrożenia, K-19, crossing over, zdrada i co kryje prawda), albo przeciętne (kowboje i obcy to zmarnowany potencjał) które nie zapiszą się w historii jako kultowe, wybitne czy chociażby zapadające w pamięć. 42 przyznaje, że jeszcze nie widziałem.