Gra zmysłów

The Human Contract
2008
5,8 1,2 tys. ocen
5,8 10 1 1214
Gra zmysłów
powrót do forum filmu Gra zmysłów

Niby film interesujący, pełen namiętności, skrzywdzonych ludzi, problemów -czyli taki, który warto zobaczyć, żeby móc poobserwować różne relacje między ludźmi, różne typy osobowości- jednak coś jest nie tak z tym filmem. Trochę za wiele aspektów zostało poruszonych.

Mamy tu:
pracoholizm, problemy rodzinne, problemy damsko-męskie, egzystencjalne, finansowe, zawodowe, seksualne, psychiczne, problemy z prawem, emocjami, zaborczość, brak ciepła rodzinnego...
Widać tu różne stany emocjonalne bohaterów- od zachwytu, pożadania, ciekawości, radości, wolności do zagubienia, porywczosci, brutalności, wybuchowości, cierpienia, depresji. NIe wiem czy głównie był to film o sexie, ludzkich fascynacjach,emocjach, czy o rodzinie, problemach z dzieciństwa, miłośći, czy o życiu w korporacji, presji kariery... Trochę tego za dużo jak na jeden film.

Widać, że film ma potencjał- szczególnie wyrazista postać Michael- piękna kobieta, świetnie odgrana rola,gdyby nie ona film wiele by stracił i może nie przykułby uwagi. Zostało tu poruszonych wiele ważnych spraw, różnych rodzajów relacji, sposobów życia- jednak chyba troche tego za dużo i niektóre sytuacje przesadzone. Nie do końca były podstawy do niektórych zachowań bohaterów, często nie rozumiałam dlaczego aż tak emocjonalnie, tudzież brutalnie postąpowali- chociaż jestem w stanie pojąć jak rany z przeszłości potrafią boleć- jednak tutaj było to jakby małowiarygodne...

Biorąc pod uwagę fakt,że jednak cos tu piszę i analizuję,możnaby pomyśleć,że to dobry znak- bo wywołuje film jakieś emocje- no i tak ,prawda ,wywołuje. Ale nie sądzę, że ten film zapadnie mi w pamięć, jedynie postać Michael-a cały film za bardzo przesycony wieloma problemami, które możnaby rozdzielić na co najmniej 3 różne filmy. Także nienajgorszy film,jednak troche przesycony. 6/10

paulinka3600

Mam takie same odczucia...
Film z jednej strony intrygujący i tajemniczy, z drugiej troszkę jednak nudny - sceny przeciągane, wielokrotnie powtarzane motywy...
Co do tego, że poruszył za dużo wątków, to się zgodzę. Oglądanie go, to takie skakanie z kwiatka na kwiatek. Kilka wątków nie zostało wyjaśnionch, chyba, że było to celowe zamierzenie...

SPOILERY!
No bo dlaczego matka Juliana chciała popełnić samobójstwo? Nie do końca rozumiem ten cały pokój w domu Juliana. Trzymał tam tylko zdjęcia, w pewnym rodzaju - jak sam mówił - tajemnicę. Ale tajemnicę czego? Jakiego wstydu? Tego nie rozumiem...
Od połowy filmu czekałam na rozwinięcie, a on się rozwijał, rozwijał i... skończył...
Jak dla mnie szkoda czasu.

Moja ocena 5/10.

ocenił(a) film na 6
mexi_111

Dokładnie, wiele spraw nie wyjaśnili a myśle,że powinni. Tak przynajmniej sie zapowaidało. Ale przez wielość wątków pewnie sie pogubili,albo uznali niektóre za mało ważne.

Też nie wyjaśnili tego co z tą żoną- raz była mowa,że nie żyje, a tu podpisuje papiery rozwodowe- raz, że smutny, tęskni,a raz wściekły- chyba,że czegoś nie pojęłam. Ten pokój tez nie wiadomo do końca po co, też te klisze były jakoś ukazane i nic więcej, myślałam,że pokaża jakie robił zdjecia- np tych uliczników. Wątek matki tez jakiś taki niedopracowany. I wiele innych

paulinka3600

Zgadzam, się. Świetnie zagrane role aktorskie - ale ogólnikowość i powierzchowność wielu poruszanych problemów i emocji - powoduje rozczarownie.