Jest to jeden z najgorszych filmów jakie widziałam i naprawdę nie wiem, co może się w nim podobać. Nic, dosłownie nic mnie tam nie rozbawiło. Niektórzy ludzie w kinie się śmiali, a ja tylko zastanawiałam się, co ich śmieszy??? Śmiech był nawet podczas scen typu: kiedy Wala wstał od stołu i wziął do ręki chińskie pałeczki. Jak dla mnie to jest jakieś chore, żeby śmiać się na tym filmie. No co tam było śmiesznego??? To żałosne, że ludzie śmieją się z takiego badziewia. Jak dla mnie trudno to w ogóle nazwać komedią. Nie pasuje mi to do żadnego gatunku filmowego. To tylko zmarnowana taśma, zmarnowany czas. Ten film jest okropny!!!
Małe sprostowanie: to nie jest komedia, tylko CZARNA komedia, a takiego humoru wiele osób po prostu nie lubi.
(ps. nie piszę tego ze złośliwości, tak tylko chciałam zwrócić uwagę na tę różnicę ;) bez urazy)