Pamiętam, że np. Rodzina Soprano miała jakiś "polski akcent", ale tutaj pokazany jest Polak, Włoch i Irlandczyk jako rdzenni Amerykanie. Poza tym mnie akurat główny bohater się strasznie podoba - "Get off my lawn!" :) Oby więcej takich antypolskich klimatów w Hollywood :)

Tekerize przecież ten film jest wręcz pro-polski, przecież Walt to super-pozytywny bohater. Przy powierzchownym odbiorze filmu brażeni mogliby się też poczuć Wietnamczycy, Włosi czy Irlandczycy bo lecą teksty w stylu "żółtków" czy "zapijaczonych Irlandczyków", ale przecież to nie jest rasistowski film i ci wszyscy ludzie są pokazani pozytywnie. Chyba najgorzej przedstawiono tutaj (poza gangami) taką typowo amerykańską, materialistyczną rodzinkę bohatera (która w sumie jest jakoś tam polska, ale tego nie widać i nie ma to znaczenia)

Dobra.Zmieniłem zdanie 10/10
Może i jest ten stereotyp polaka antysemity i rasisty,ale jako film i gra aktorska na najwyższym poziomie,na miare oskarów.

Przesadzasz stary. A jesli nawet to posłuchaj kto te słowa wypowiada.Martin jebnięty włoski flet jako fryzjer i irlandzki zażulony ciołek jako majster na budowie. Wszystkim sie dostało po równo. To jest życie chłopie.Pozdrowienia.

pffff..... dlaczego Polacy wszędzie doszukują się antypolskości.... jakby tak każdy Chińczyk, Rosjanin, Irlandczyk, Włoch, Kazach doszukiwał się jak nasz zakompleksiony naród to byśmy mieli "niezły burdel".... dystansu Polsko... dystansu do samych siebie - nie bierzcie przykładów z naszego prezydenta i jego brata!