Fenomenalny film! Clint u schyłku swojej kariery zagrał i wyreżyserował zdecydowanie najlepszy swój film! Opowieść o człowieku który w całym swoim życiu nie zrobił niczego dobrego. Nie umiał zadbać o swoją rodzinę (synów) z którą nigdy nie doszedł do porozumienia, wojna przysporzyła w nim tyle narastającej goryczy i niechęci do świata że niemal nic nie potrafiło go zmiękczyć ... a jednak! Zmienia się wbrew swoim postanowieniom i rasistowskim poglądom staje się u schyłku swojego życia dobrym i szlachetnym człowiekiem, potrafiącym wysłuchać , pomóc i współczuć innym. Przed śmiercią poszedł również do spowiedzi ponieważ chciał umrzeć z "czystym sumieniem". Nie chcę wyjść na jakiegoś dewota ... lecz czytałem kiedyś iż człowiek który dobrowolnie poddaje się śmierci za kogoś innego zostaje oczyszczony z grzechów i tak właśnie zrobił główny bohater. Fantastyczna gra aktorska , reżyseria a przedewszystkim scenariusz. Soczyste mocne teksty sprawiają że film staję się twardym niezapomnianym widowiskiem! Mimo iż uważam że jest to raczej męskie kino to polecam wszystkim. Jak dla mnie arcydzieło w wykonaniu seniora i żywej legendy współczesnej kinematografii! Absolutne 10/10 - polecam wszystkim!