Bogowie na ziemi i w niebiosach, właśnie obejrzałem naprawdę dobry film, jestem w szoku:D
To jest kino dla ludzi, bez zadęcia, z lekką ironią. Jest wesoło i momentami strasznie
Świetne dialogi - scenki z czarnymi ziomami, rozmowy Kowalskiego, ogólnie miodzik.
Jest i dobre zaskakujace zaskoczenie - Clint gra na schematach i przyzwyczajeniach widza. Wszystkie strzelby wypalają w ostatnim akcie.
Dobra opowieść o człowieku który chce odejść godnie i robiąc coś dobrego. Naprawdę dobrego.
Polecam szczerze, warto obejrzeć.