a barman na to: "wypierdalać stąd!"
Ten kawał miażdży. Osobiście, mój ulubiony.
Aż nie mogę uwierzyć ,ze nie zostaliście wszyscy nazwani "Polaczkami" ;) Widzę ,że filmweb stoi nieco wyżej niż facebook zatem i antypolonizm nie jest tu tak silnie zakorzeniony.
To taki zdrowy antypolonizm, raczej antypolaczkowatość!! Zresztą stara mądra zasada "narodu wybranego" - kogo Bóg kocha, tego chłoszcze. Trochę autobiczowania nie zaszkodziło nigdy i nikomu:))))
Ale oczywiście, gdyby nie był opowiedziany przez Clinta, to byłby tyle warty ile kawały pana Strassburgera z "Familiady".
TAAAAAA bravoooo to prawda jesteśmy rasistami, antysemitami ale to powód do dumy :)))
Popieram postawe rezysera (brak cackania sie ze sztuczna poprawnoscia polityczna). Co do "rasizmu" - Tylko uposledzona, dobrze wytresowana malpa uznalaby to za rzeczywisty "rasizm" - NIKT tutaj nie cierpi, żart jet raczej łagodny (najwyzej malo "kulturalny" - ale czego spodziewać sie po prostej barowej rozmowie). Poza tym barman zawsze mogl byc czarno-zoltym zydowkim zambosem, wiec jego sprawa jak traktuje klientow.
I to mówi syn polskich imigrantów. Genialne jak cały film. Czyż nie tak się dociera do inteligentnej publiczności
film genialny, ale dzisiaj by niestety nie powstał. dobrze, że powstał w odpowiednich latach i cieszmy się nim. a kawał sam w sobie perfekcyjny ! nawet ten ksiądz sie usmiał w barze^^