8,2 446 tys. ocen
8,2 10 1 446165
7,7 66 krytyków
Gran Torino
powrót do forum filmu Gran Torino

Pytanie do tych, co oglądali... Ci przed seansem może lepiej niech nie czytają...

..........................................................................

Powiedzcie mi, jeśli wiecie, dlaczego właściwie ci skośnoocy bandyci ostrzelali dom rodzinie tych tzw. Mongów i pobili dziewczynę, a domu Kowalskyego nawet nie obsikali ??? Przecież to Walt z nimi cały czas pogrywał i to na nim mieli powody się mścić.

ocenił(a) film na 10
parura

wydaję mi się że to po prostu zawsze tak jest w tych społecznościach; gang żółtków uważał Theo za ich "niewolnika" i nie podobało im się że zdradzają "swoich" zadając się z amerykaninem-polakiem i ten atak był karą za to. Mam nadzieję że zrozumiałeś/aś to.

ocenił(a) film na 9
woiownik

też tak sądzę, w końcu chcieli go "zwerbować" a tu Walt piecze trzymał... faktycznie nie ma jasnego wytłumaczenia w filmie hmm no chyba że cosik przegapiłam,

ocenił(a) film na 9
woiownik

Jasne, ja to rozumiem, ale jako element fabuły, którego znaczenie widać dopiero na końcu. Ten zabieg, co prawda nie do końca logiczny, jest niezbędny dla takiego, a nie innego rozwiązania akcji.
No i jednocześnie nie rozumiem - może trzeba być gangsterem, żeby pojąć takie zachowanie. W sumie poza tym drobnym uchybieniem (które jakoś tam można wytłumaczyć i zrozumieć) film jest całkiem spójny. Wspominam o tym jedynie jako o ciekawostce, która mnie trochę - nie powiem - nurtowała.

ocenił(a) film na 9
parura

Moim zdaniem zaatakowali oni po prostu słabe ogniwo, czyli kobiety. Co by im dało ostrzelanie domu kowalskiego? Prawdopodobnie nic a tak gwałcąc tą dziewczynę zrewanżowali się Theo, bo pewnie uważali, że ten nakapował Kowalskiemu.

ocenił(a) film na 9
xyz1769

Thao nikomu nie kapował bo był bardziej przestraszony, niż kobiety. Natomiast to właśnie Walt mierzył niejednokrotnie i bezpośrednio do tych gangsterów, poza tym jednego wyciągnął z domu i mu dokopał.
"Co by im dało ostrzelanie domu kowalskiego?" - no właśnie logiczną zemstę za te wszystkie jego akcje, które wobec tych gangsterów niejednokrotnie podejmował, a zwłaszcza za to, że jednego otłukł i pogroził mu spluwą.

Dziewczyna była tu najmniej "winna" bo pomiędzy nią a skośnookimi gangsta praktycznie nie było bezpośredniej konfrontacji, Thao działał im na nerwy, bo pogardzał nimi i nie chciał do nich przystąpić. Ale to Walt najbardziej z nimi zadzierał, broniąc swego trawnika, samochodu, no i bijąc jednego z nich. Może ten brak logiki nie byłby tak rażący, gdyby ostrzelanie domu nie nastąpiło jako konsekwencja tej przywołanej przed chwilką akcji.

ocenił(a) film na 10
parura

Gdyby zaatakowali bialego, mieliby przesrane z policja. W filmie padlo zdanie ze społecznosc "mong" nie sypie policji. Moze to byc jeden z powodow.

ocenił(a) film na 9
_REX_

Tak, to logiczne. Ale przyznasz, że to dość wysublimowana zemsta za to, co zrobił im Kowalsky