Piękny film, ukazuje prawdziwą, dojrzałą miłość oraz problemy z uświadomieniem jej sobie. Najbardziej podobał mi się moment pod sam koniec filmu, kiedy Vera w mądry sposób wygarnęła wszystko Dylanowi tuż przed jego zeznaniem w sądzie. Świetna gra aktorska czwórki głównych bohaterów, potwierdzenie że Keira oprócz niezwykłej urody ma też talent. Moja ocena 8/10, byłaby wyższa gdybym wystawiła ją świeżo po obejrzeniu, jednak po jednodniowej przerwie uświadomiłam sobie że film rewelacyjny to nie jest ;)