Niestety... było do przewidzenia, że film, w którym występuje Afroamerykanin w dodatku z upodobnieniami homoseksualnymi wygra Oscara. W imię poprawności politycznej i szerzeniu tolerancji.. Niestety historia oklepana jak świat... dwa przeciwne charaktery się poznają, jeden zmienia drugiego i odwrotnie.. Troche żartów, troche smutku, współczucia ale bez żadnego WOW !