możecie sobie ze sto filmów narobić o fajnych murzynintkach i złych bialych, ale statystyk nie zmieniacie - wiadomo kto odpowiada za 60% przestępstw w US, tylko wam nie było dane mieszkać na brooklyn'ie i nie wiecie jak żyje się NY, mieszkałem i wiem, a stany przedstawione w tym filmie jako te złe mają najniższe wskaźniki przestępczości, mieszkałem w NY i Dallas i wiem jaka jest różnica.