No może jak ktoś się bardzo nudzi.... Szczerze powiedziawszy to na fabułę nawet szczególnie nie liczyłem, ale myślałem, że skoro Ryan Reynolds tam jest, to przynajmniej śmieszne dialogi uratują film. Niestety nie było ich zbyt wiele. Kasa kasa kasa, chyba to miał tylko w głowie producent filmu, no więc - szkoda kasy;/
haha patrząc na twoje maksymalnie ocenione filmy widocznie lubisz jeden specyficzny gatunek filmowy( w większości stare), więc nierozumiem po co w ogóle chodzisz na filmy typu HP, Transformers, Green Lantern czy Incepcja, chyba tylko po to by potem ocenić je na max 5 :(
Nie jestem jakimś snobem. Wiek filmu nie ma znaczenia, ale jak się przyjrzeć rozwojowi kina to faktycznie produkcje z czasem stają się coraz bardziej płaskie. A chodzę do kina z wielu powodów i chyba mam prawo liczyć na to, że znowu coś dobrego zobaczę. Green lantern to produkcja na prawdę słaba i nic tego nie zmieni. Jak już napisałem, mój główny zarzut to fakt, że ten film posiada za dużo wątków jak na tak krótki czas. Film powinien być co najmniej pół h dłuższy. Film to film a komiks to komiks. Nawet jeżeli coś ekranizujemy, to nie jest powód, żeby pozostawić kompozycję komiksową, gdzie dzieje się wiele rzeczy na jednej stronie a reszta jest pozostawiona domysłom i wyobraźni czytelnika. Dobra, mniejsza z tym... Oglądalem dobre ekranizacje komiksow, a ta do nich nie należy. Im szkoda kasy na nakręcenie całego filmu, więc pocięli go niemiłosiernie, to mi szkoda kasy którą wydalem na ten film;/