Świetnie ukazany chaos towarzyszący rozpadowi społeczeństwa oraz to jak różni ludzie chcą przyjąć swój koniec. Niestety ogromny minus za końcówkę. Moim zdaniem twórcy powinni poprzestać na przedśmiertnej "migawce" i pozostawić ewentualną interpretację widzom. Zdecydowali się jednak na zaserwowanie taniego happy endu, nagle okazuje się, że grup ocalonych jest od cholery, natura błyskawicznie się odradza. Serio? Poza tym,dlaczego rząd amerykański wysyłał ich wszystkich na Grenlandię skoro podobnych bunkrów w USA jest pod dostatkiem? Finowie, Australijczycy, Hindusi, Brazylijczycy i Libańczycy przeżyli bez problemu w swoich stolicach. Słabiutki chwyt.
Podpisuje się pod Twoją wypowiedzią obydwoma rękami. Chciałabym żeby zakończyło się na czarnym obrazie w chwili wybuchu. Byłoby pięknie. Ale poza dość słabą końcówką film oglądało się rewelacyjnie. Łzy pociekły mi chyba ze 2 razy. Cały czas czekałam w napięciu co dalej. Bardzo realistycznie pokazane jak może wyglądać koniec świata jeżeli chodzi o psychologię.