W pewnym momencie film na chwile sie urywa. Chwile nic sie nie dzieje a pozniej nagle widzimy plonacy bar. Doskonale zdaje sobie sprawe ze to celowe dzialanie i nawet swietnie wyszlo. Chcialem zapytac czy te brakujace sceny byly nagrane i czy moze jest cos takiego jak wersja rezyserska z nimi, prosze o szybka odpowiedz
Rodriguez wymyślił sobie wycięcie tych scen aby zadziałała nasza wyobraźnia. Już dosyć dawno widziałem ten film i troszke sledziłem temat "Brakujących scen", ale jak dotad na nic nie trafiłem. Więc z czystym sumieniem mogę odpowiedzieć, że w 99% jestem przekonany że owych scen nie ma :), jeśli jednak takowe są, proszę o kontakt bo sam chciałbym je zobaczyc :)
Pozdrawiam.
heh, no wlasnie sam sie zastanawiam kim moze byc Wray?? bylym czlonkiem jakiejs soecjalnej wojskowej grupy?? platnym morderca??. Nie wiadomo gdzie nauczyl sie tak walczyc, fajnie jakby zrobili jakis spin-off o Wray-u:)
Wray jest żywcem wyciągnięty z Ziemi żywych trupów - był tam taki latynos Cholo (http://ziemia.zywych.trupow.filmweb.pl/) bardzo podobny- cwaniak, latynos, skórzana kurtka itd.
W ogóle cały film (planet terror) jest pastiszem filmów o zombie (w szczególności filmów Romero)
Jak tylko zobaczycie serię "...żywych trupów" to zobaczycie, że poszczególne elementy scenariusza, postacie, pomysły, są żywcem z tych filmów wyjęte.
Grindhouse w ogóle jest tylko i wyłącznie filmem zrobionym dla zabawy. Rodriguez śmieje się ze słabego kina lat 60, 60, 70 ,80 kiedy to filmy były robione często w kilka dni - często twórcy montowali na oślep, albo wręcz wkładali fragmenty innych filmów (całę sceny) które w ogóle nie pasowały do filmu. Np facet wychodzi z domu a tam wybuch atomowy z zupełnie innego filmu.
Z resztą co ja będę gadał, google i jedziecie:)
podziękowania dla mojego guru (J.R.) od bad movies za uświadomienie mnie czym Grindhouse tak naprawdę jest:)