Bo nie wiedziałeś na co idziesz. A to świadczy tylko o twoim bezmózgowiu.

ja wiedziałem, niestety troszke sie zawiodłem bo liczyłem na cos lepszego, a co do death proof to czy widzialeś wcześniej gorszy film tarantino ? chyba nie

Trochę więcej dystansu do fabuły i formy, a zobaczysz, że pytanie odwróci się samo :)

"Death Proof" najgorszy?? Dobry żart. Akurat w filmach Tarantino cenię go wyżej niż "Jackie Brown",choć i tak wszystkie mają u mnie 10/10

Nie wiem dlaczego "Deathproof" i to gówno mają ten sam tytuł. Poszedłem do kina następnego dnia, po tym jak obejrzałem Grindhouse vol.1. Niestety nie przeczytałem wcześniej jakiego typu jest cz.2. Myślałem, że będzie podobny klimat, ładne aktorki, ciekawa fabuła.
Po 20 minutach trzeba było opuścić salę i żałować zmarnowanych pieniędzy.
Według mnie obydwie części dzieli wielka przepaść.
Nie polecam!

Te filmy się dużo różnią od siebie, ale to jest wspólny projekt i ja patrzę na nie jako na całośc. Jednak Dead Proof był leprzy ;)

Macie racje te filmy kompletnie nie sa do siebie podobne!Lecz ja wole planet terror,deathproof byl zbyt,,ciezkostrawny''.W PT masz otwarte karty akcja toczy sie wokol jednego watku i wszystko jest jasne,natomiast w DP nic nie bylo jasne do konca(i to jest wlasnie glupie).Lecz wiem ze Tarantino wlasnie to mial na celu.

Tarantino jest skondensowany, a do tego mocno treściwy. Mówi prosto i od razu trafia w sedno. Aż dziw bierze gdy czytam, że można było nie rozumieć DP. Natomiast Rodriguez to flaki z olejem. "Ciągło się" to niemiłosiernie. Jest kilka ciekawych scen, upajających radośnie, ale w gruncie rzeczy nuda. I do tego tandetny motyw nabijania się z tanich produkcji. Bzdura.

chyba ten twórca tematu to on grał jednego z zomib w planet terror

"Planet terror" to świetny film. I tyle.

oba filmy dobre, jednakże Death Proof gitniejszy

nie zgodze się z twoją ironią odnośnie radia. Uważam że słuchanie Radio ma ryja NA SERIO ma większe emocje i jest bardzo wkurzające (zmuszałem się swego czasu żeby mieć swój własny pogląd na tą powaloną ksenofobiczną rozgłośnie)..a film mi się zajebiście podobał uważam go za super komedie ze świetnymi efektami specjalnymi i orginalnym podejściem do widza:)

"Grindhouse" jest dla mnie zajebisty. Czekam teraz na "Machete"

czekaj tatka latka
"machete" było zapowiedzia nieistniejącego filmu ... hehe.. jaki z Ciebie fan Tarantino ?

No widać z ciebie jest wielki fan Tarantino;] Po pierwsze 'Planet Terror' to nie film Tarantino tylko Rodrigueza, a trailer do 'Machete' był tylko na początku fikcyjny...Rodriguezowi tak się spodobał ten projekt, że postanowił rzeczywiście nakręcić ten film.

Pozdrawiam, fanie Tarantino! xD

Tak, Machete ponoc ma powstac, czekam z niecierpliwością bo 'fikcyjny' trailer był ekstra!