PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=401060}
6,5 91 tys. ocen
6,5 10 1 90539
6,2 40 krytyków
Grindhouse: Planet Terror
powrót do forum filmu Grindhouse: Planet Terror

To tak jakby miec pretensje do Shreka ze nie jest filmem sensacyjnym. Ten fim to gatunek exploitation więc ma być przepełniony troche głupim motywem zabijania. Idąc na filmy w które wcinał się Tarantino ludzie są zobowiązani do właściwego odbiru gatunku, bo w swojej klasie jest to film 9/10

Mayonez

Załącznik:P

Exploitation movie to niskobudżetowe, tandetne, kiczowate filmy kręcone przez amatorów, pasjonatów lub początkujących artystów na tematy uznawane za głupie, prymitywne, wulgarne i niemoralne czyli seks, zboczenia, przemoc, krew, okrucieństwo, potwory, mutanty.

Grindhouse ? tanie kino czynne całą dobę, wyświetlające słabe filmy dla niewybrednej publiczności.

(Wikipedia)

Tarantino znowu się z Nas smieje:) Ironicznie mówi wprost na jaki film idziemy.

ocenił(a) film na 8
Mayonez

Zgadzam się z Tobą całkowicie, strasznie mnie grzeje jak ktoś ogląda ostatnie filmy Tarantina i sie pluje że jakaś bajka w ogóle, że bez sensu, że nie realistyczne. On jest bezcenny:) po prostu unikalny:) uwielbiam jego filmy. Są zabawne, "przesączone" treścią, i jak dla mnie to jak by to nazwać? - mądre:))) Widać że bawi się tym co robi, że to kocha, robi sobie z nas jaja ale mówi nam o tym wprost. pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 8
Edward_D__Woood

ps przepraszam nie wspomniałam o Rodrigezie:)

ocenił(a) film na 4
Mayonez

Problem w wykonaniu a nie zawartosci, 4+/10, przez caly film mailem uczucie niewykorzystanego potecjalu ...

użytkownik usunięty
slocik

"niewykorzystanego potecjalu ..."
i oto właśnie chodzi film ma przedstawiać sobą kicz i przyziemność głupich tanich filmów więc dlatego sam jest taki

Ten film to "odgrzewane kluchy". Jest tam kilka motywów z innych filmów. Np. wywalanie flaków w szpitalu, czysty "Świt żywych trupów", helikopter - "28 weeks later"... Jako głupi tani film, przyznaję rację, jest zrobiony bezbłędnie. Ale jeśli ktoś ma ochotę na taki to niech sobie obejrzy "Pełzacze" albo "Mr Hell", tam to dopiero ujrzy tandetę pierwszego stopnia.

Mayonez

Zgadzam się. Nareszcie jakaś sensowna wypowiedź.
Nawet ten co prowadzi "Kinomaniaka" chyba za dużo naoglądał się ambitnych produkcji z Adrey Tatou w roli głównej i zapomniał, że Planet Terror to inny gatunek ;]

Nie oglądałam jeszcze tego filmu, ale może to zapominanie wspominania nazwiska Rodrigueza ma jednak coś wspólnego z tym "niewykorzystaniem potencjału"? Wszyscy jakoś pamiętają o Tarantino, gdy mówią o Grindhouse.
Muszę się przekonać na własne oczy.