"Dlaczego świetliki żyją tak krótko?"
Jako, że zbytnim koneserem filmów anime nie jestem, do filmu podchodziłem raczej sceptycznie (mimo wielu pochlebnych komentarzy) oczekując raczej typowej bajki gdzie albo ludzie będą latać, mieć jakieś moce etc. Na szczęście jest inaczej. Grobowiec świetlików to świetnie narysowany (tak to się chyba mówi? ) dramat, którego prosta grafika po prostu urzeka. Fabuła podobno oparta na faktach, a jeśli nie to osadzona w realiach i bardzo prawdopodobna. Niby prosty dramat o sielankowym życiu rodzeństwa, gdzieś tam w tle jest jakaś wojna, ich ojciec to bohater - niedługo zapewne wróci do domu. I w tym momencie wszystko się sypie, co powinien zrobić chłopiec po stracie rodziców, jak zająć się młodszą siostrą, jak dzieci mają zapewnić sobie utrzymanie w kraju (a właściwie okresie, bo kraj tu wiele do rzeczy nie ma - równie dobrze może to być historia uniwersalna, choćby nawet z Polski) gdy podczas kryzysu każdy zajmuje się sobą, nie zważając na niedole innych, nie ma osób które by nie straciły kogoś bliskiego czy ich sytuacja się nie pogorszyła.
Bez wyrzutów sumienia filmowi dałem maksymalną notę, gdyż dzieło na którym zdarza mi się uronić łezkę na to właśnie zasługuje - i nie ważne czy jest japońskie, rosyjskie czy amerykańskie - lub 'po prostu bajką'. Bez wątpienia wkrótce obejrzę grobowiec świetlików ponownie, może nawet w oryginalnej wersji, gdyż oglądałem z angielskim dubbingiem (przy okazji: świetnym). Jeszcze raz polecam.. :)
:)
o tak.
ten film jest straszny, brr
ten film jest piękny
ten film jest wielki
Kilka lat minęło, a film wciąż miażdży nawet tak zobojętniałego osobnika jak ja :)
Zdecydowanie jest tak jak piszesz. Miałam podobny stosunek do anime. Teraz też jestem po seansie (w tej samej wersji językowej jak się okazuje) i też co mnie zaskoczyło łzy się pojawiły. Myślę, że to że film jest animowany pozwoliło na wyobrażenie sobie tego wszystkiego - przynajmniej moja wyobraźnia została bardzo pobudzona. :) A na początku zadawać by się mogło, że to taka bajeczka.. Poza tym coś co jeszcze warto podkreślić - świetna muzyka!
pozdrawiam i polecam innym. :)
Co do wersji językowej, sprawdziłem obie. I choć wszystkie inne anime oglądam (przekonałem się do gatunku) zawsze w oryginale,
to trzeba przyznać, że ten angielski dubbing stoi na wysokim poziomie.
Zgadzam się, samo "nastawienie do seansu" sprawia, że nie spodziewamy się ambitnej treści...
Dlatego należy anime zgłębiać i zgłębiać - jest mnóstwo perełek :)