Nie sądziłam, że oglądając anime będę płakała. Właśnie na Vodeonie obejrzałam i zużyłam paczkę chusteczek. Dzieci i wojna... To nie powinno tak być.
Anime które poruszołoby nawet głaz, bardzo ładnie artystycznie przemyślane, wyrażające treści proste ale uniwersalne, które nadają mu niespotykną autetentyczność wśród tego rodzaju sztuki.
Ja beczałem jak małą dziewczynka, okrutna jest ta "bajka"